Witam,
Od dnia dzisiejszego jestem posiadaczem KTM'a lc2. Wyczytałem , że motor i wiele innych rozwiązań jest zapożyczonych od DT, stąd moja decyzja o tym żeby zarejestrować się właśnie tutaj a nie na 4um KTM (gdzie chyba nawet nie ma wątku poświęconego lc'kowi 2. Czyżby nie uważali go za pełnoprawnego Kata? ). Motocykl zakupiłem w kraju sprowadzony z niemiec. Hmmm... Prezentował się bardzo ładnie i cena była adekwatna do wyglądu. Postanowiłem nie oszczędzać na pierwszym większym moto. Niestety rzeczywistość szybko mnie dopadła, a dokładnie to po przejechaniu 100km w swojej pierwszej trasie do domu Ale nie jest to temat "mechanika" więc podaruję swoje żale Co mogę o sobie napisać? Mam 22 lata, jest to moje 2 moto (pierwszy był peugeot xr6?), na Kata zdecydowałem się głównie ze względu na wprowadzenie możliwości prowadzenia 125 przez posiadaczy kat. B. Ale oczywiście także (Tylko!) z zamiłowania do dwóch kółek. To chyba wszystko na początek. Liczę na wasze doświadczenie i pomoc a jeśli sam będę w stanie podzielić się swoją wiedzą na pewno to zrobię!
Pozdro!
Ps. Zapomniałem dodać, jestem z Poznania