Przejdź do pełnego widoku
Odpowiedz

Derbi Senda 125cc 4T

28 sie 2014, 14:50

Siema, jak oceniacie taki wyrób? jak u niego z odblokowaniem? nadał by się w delikatny teren? jak ze spalaniem?

Zamierzam kupić DT 125cc ale czasem spalanie na poziomie 6-10l/100km mnie przeraża to mój samochodzik spali 12l ale gazu...
Generalnie zamierzam dziennie przejeżdżać około 60km, to mnie trochę zaboli po kieszeni i wątpię żeby dało jakiekolwiek oszczędności. Oczywiście zgodzę się, nie to liczy się w 2T ale nie wiem czy to będzie dla mnie priorytetem, szukam oszczędności w stosunku do samochodu+ delikatnych wrażeń z jazdy+ możliwości przejechania po łące.

Pozdrawiam.

Re: Derbi Senda 125cc 4T

28 sie 2014, 15:05

Ja bym postawił na Yamahe WR 125 ;) Jest ładniejsza, więcej części do niej znajdziesz, no i to YAMAHA :) Krążą plotki, że spala tylko 3 litry, więc jest oszczędnie :P

Re: Derbi Senda 125cc 4T

28 sie 2014, 16:01

A ja bym się trzymał od 2t z daleka jak szukasz oszczędności oraz jak ma przejechać 60km dziennie. :D Raz że 2t są awaryjniejsze od 4t dwa spalanie :P

Re: Derbi Senda 125cc 4T

28 sie 2014, 16:15

Co masz na myśli pisząc awaryjniejsze?

Re: Derbi Senda 125cc 4T

28 sie 2014, 18:59

No kusi mnie na DT 125 lepsze przyśpieszenie, lepsza dynamika od 4t jazdy tylko jeszcze jak nie spróbowałem mogę trzeźwo rozmyślać nad ekonomiką pojazdu...
No WR 125 oczywiście ładniejsza i chłodzona cieczą, tyle że jej mało i drogo na rynku :/
Derbi coś podejrzanie tania z kolei.

Re: Derbi Senda 125cc 4T

28 sie 2014, 19:21

Derbi podobnie jak Rieju to motorki w których siedzą silniki wyglądające jak YAMAHOWSKI z YBR125 lub HONDOWSKI z XLR125 czy są to oryginały czy tylko Chińskie podróbki trzeba by się upewnić.
Ceny tych sprzętów jako nowe nie odbiegają od Japońskiej konkurencji, ale po kilku latach wychodzi "szydło z worka" i widać dosłownie Chińską jakość wykonania pewnych elementów i stąd niższe ceny używek.
Jakiś miesiąc temu oglądałem Rieju z silnikiem niby YAMAHY, moto z 2007 roku o ile dobrze pamiętam i stan mechaniki mnie przeraził. Wahacz jakby już łożysk nie miał, słabiusieńkie hamulce, korozja wyłaziła ze spawów, elektryka tylnej lampy w strzępach, nie działający licznik LCD, plastiki w słabym stanie. Tylko silnik cykał idealnie.
Mimo wszystko wsiadłem i przejechałem się i powiem tak, zajebiście mi się na tym jechało, motorek bardzo fajnie skrojony, sprawiał wrażenie zabawki na której można nieźle po wywijać gdyby tylko więcej wigoru w silniku było. Tak czy inaczej pojawi się w mojej okolicy następy "Rysiek" i jadę go oglądać.

Re: Derbi Senda 125cc 4T

02 wrz 2014, 8:05

Ciekawe jak z porównaniem kosztów dłuższej eksploatacji, paliwo+ remont silnika.
W 4t pewnie koszt remontu jest droższy w porównaniu 2t tylko ciekawią mnie konkretne liczby, może ktoś ma taką wiedzę lub mógłby się podzielić doświadczeniem?:)

Re: Derbi Senda 125cc 4T

02 wrz 2014, 8:38

W niewysilonych jednostkach, 4T ma same zalety.
Kupisz silnik w dobrym stanie to normalnie jeżdżąc nie dotykasz niczego przez długie lata. Jak sprzęt Ci się znudzi to odsprzedasz i kolejny właściciel będzie tym latał.
Koszty ewentualnego remontu są powiększone o kilka stówek (łańcuszek rozrządu, zawory, uszczelniacze), ale o ile rzadziej wymienia się je w stosunku do szlifów, nowych tłoków, korb i łożysk w 2T?
W silniku 4T wszystkie ruchome elementy są smarowane normalnym olejem, a nie tylko jego drobinami rozproszonymi w paliwie jak w 2T.
Przykład: mam hondę TRX250 i DT od 5-ciu lat, przy hondce regulowałem jedynie raz zawory, a DT zjadła mi już dwa tłoki, jest nowa korba i komplet łożysk, no i ostatnio wysrało uszczelkę pod głowicą.
Jeśli chcesz motor do długiej jazdy to tylko 4T, silnik 2T jest nieprzewidywalny. Jednego dnia wszystko jest super, następnego odpalasz i tłok wali w okno wydechowe, albo pęka pierścień i podobna historia.
Silniki 4T nie robią takich numerów, a jak coś się zaczyna dziać to ucho to wykryje, ale i tak będziesz mógł dalej kręcić kilometry zanim się zabierzesz za naprawę.
PS. Od wczoraj w garażu mam DR125, niby sprzęt dla żony, ale wydaje mi się, że to ja będę na nim nawijał kilometry, a DT będzie na niedzielę do kościoła :D

Re: Derbi Senda 125cc 4T

02 wrz 2014, 8:43

12 l gazu i szukasz oszczędności? to około 30 zł / 100 km. Jak by tyłe pb palił to rozumiem zakłopotanie.
Jak szukasz oszczędności to skuterka kup bo koszt eksploatacji (nie mówie o paliwie) jest istotą, którą pomijasz. (oleje, części eksploatacyjne, bieżące zużycie, nieplanowane "awarie" ) Na tym jakoś nie znajdziesz oszczędności. Albo naucz się jeździć eko żeby palił 10 lpg :)

ps: mój smok wcina 16-20 lpg :D i mimo wszystko jest oszczędnie w porównaniu do przeciętnego 2,5 tdi.

4T tak czy inaczej będzie mniej paliwożerne z jasnych przyczyn. różnice w spalaniach / remontach były poruszane wiele razy.


zdravim !

Re: Derbi Senda 125cc 4T

02 wrz 2014, 9:41

Eeee tam Ty mi ze skuterami wyjeżdżasz, w życiu. Po prostu nie chciałbym że to koszt eksploatacji motórka przerósł koszt eksploatacji samochodu. Liczę się z tym że to małe spalanie, ale kto powiedział że nie może być mniej, a jakże przyjemniej:) <banan>
Odpowiedz