Strona 1 z 1

Wheelie

Post: 31 mar 2016, 21:46
autor: PeterC
Witajcie. Jak najszybciej nauczyć się wheelie na DT?
Ile jechać ma 1 biegu, do ilu obrotów ją zakręcić i dopiero strzał z klamy?
Ktoś próbował takich schematów np, jedziemy 10-15 km/h na 1 biegu, sprzęgło, 7 tys obrotów i stawiamy na koło? U mnie raz wychodzi tak, że utrzymam ją w górze na 3 dodania gazu a raz nie, ponieważ koło jakby boksowało w miejscu (są czarne ślady jakbym zrywa robił.) Nawet jak wyjdzie mi jakieś tam wheelie to i tak są ślady... Czym to jest spowodowane? Za duża moc do za wolnej prędkości początkowej?

2 bieg - ile jechać i do ilu ją zakręcić? Tu na 2 ciężko mi ją jakkolwiek poderwać w górę. Zakręcę ją do 7-8 ale i tak nie idzie.

Re: Wheelie

Post: 31 mar 2016, 21:47
autor: paolo9779
Zdrowa Dt idzie z samego gazu na 1 na koło wystarczy lekko poderwać, bez żadnego strzelania z klamki.

Re: Wheelie

Post: 31 mar 2016, 21:50
autor: PeterC
No moja zdrowa jest. Ostatnio testowałem v max. 140. Standardowe przełożenia. Z samego gazu poderwę jednak to już jest koniec obrotów i brakuje biegu. Jak z gazu to jadę na 1 tak około 7 tys obrotów, odejmuję gaz i gwałtownie go dodaję. Jak się poderwie to jest już około 9-10 tys obrotów.

Re: Wheelie

Post: 01 kwie 2016, 0:29
autor: Ulqloria
ja to śmigam na 3 i 4 na kole tyle ze na KLX 300, na 1 co ciezko duzo ujechac bo trzeba umieć dobrze wyczuć równowagę, obczaj na 2 i 3 biegu

Re: Wheelie

Post: 01 kwie 2016, 18:28
autor: Enduros70
PeterC pisze:No moja zdrowa jest. Ostatnio testowałem v max. 140. Standardowe przełożenia. Z samego gazu poderwę jednak to już jest koniec obrotów i brakuje biegu. Jak z gazu to jadę na 1 tak około 7 tys obrotów, odejmuję gaz i gwałtownie go dodaję. Jak się poderwie to jest już około 9-10 tys obrotów.

Trzeba szarpnąć i przechylić się do tyłu to raz, dwa to trzeba złapać pion, bo inaczej zawsze będzie brakowało obrotów.

Re: Wheelie

Post: 04 kwie 2016, 9:47
autor: PeterC
Ok już powoli ogarniam. Kumpel wsiadł i z 2 biegu z gazu postawił DT z seryjnymi przełożeniami. Więc wszystko ok :)

Re: Wheelie

Post: 04 kwie 2016, 13:37
autor: Takez
trzeba to wyczuć, próbowałem dużo, raz przejechałem kawałek raz nie. Później zaczełem stawiać z dwójki, tylko trzeba odpowiednio strzelić i szarpnąć w danym momencie, a jak już złapie pion to jest 100% wyczucia. Wiem bo przejechałem raz około 150 metrów to aż mi drygnął. A pozniej już mi nie wychodziło, trzeba sie uczyć do skutku xd

Re: Wheelie

Post: 05 kwie 2016, 10:55
autor: żuczek
Najprostsza recepta to próbować, próbować, próbować i będzie wychodzić z czasem coraz wyżej, aż w końcu załapiesz balans i to dosłownie nawet się tego nie spodziewając ;)

Re: Wheelie

Post: 04 lut 2018, 12:02
autor: LechuDR
Wyczucie hamulca to podstawa i balans. Popatrz na czarnuchow jak smigaja na malych pojemnosciach, przy kazdym dodaniu gazu odchylaja sie odpowiednio. Ja przez dluzszy czas nie moglem ogarnac hebla, w koncu postanowilem jezdzic na rowerze aby wyczuc pion- pol roku jazdy i wsiadajac na moto zadnych problemow (oczywiscie moto troche jest ciezsze od roweru). Nie zawsze moge wyczuc stopa hamulec i to chyba tylko ja tak mam, z hb nie mam takich problwmow.