Wszystko co związane z prawem, przepisami.
04 mar 2017, 23:26
Jak w temacie. Jak zbić moc w dowodzie z 36kW do 35kW? Blokowanie odpada, gdyż nie będę płacił 1000zł za blokowanie. Już wole za mandat zapłacić. Papiery są belgijskie, motocykl nie zarejestrowany w PL. Jakieś pomysły?
05 mar 2017, 12:47
Jak się ma znajomości to przy tłumaczeniu przekręcają, sam nie zdziałasz.
05 mar 2017, 21:59
I co mi da zmiana w tłumaczeniu jak w dowodzie zostaje 36kW?
07 mar 2017, 20:06
@Enduros70 ma rację przy tłumaczeniu mogą "niechcący" pomylić się i przetłumaczyć że ma 35 kW. Jak robiłem pierwszy przegląd DT'ki facet na stacji diagnostycznej położył dowód niemiecki przed sobą a wszytko i tak bezmyślnie spisywał z tłumaczenia. Drugi przykład to mój samochód mam w dowodzie napisane że rok prod. 1997 a moja wersja silnikowa wychodziła dopiero w 1998 r. Samochód kupiłem w Polsce od Polaka a on go ściągał, sprzedając przekazał mi wszystkie tłumaczenia i te dokumenty co mu zostały. We Włoskich dokumentach mam 1998 r. a w tłumaczeniu 1997. Także kombinuj z tłumaczem. Czasami trafi się jakaś literówka
02 kwie 2017, 11:14
Jako iż nie znalazłem podobnego tematu do tego o co chciałem spytać to spytam tutaj.
Skoro Yamaha dt 125 jest fabrycznie blokowana, to czy jak ją odblokuję i spowoduję wypadek z mojej winy, to ubezpieczyciel po odkryciu, że moto jest odblokowane, może odmówić wypłaty odszkodowania osobą które ucierpiały i będę musiał płacić z własnej kieszeni?
Pytam bo przy 50ccm tak jest...
02 kwie 2017, 11:25
rykpat pisze:Jako iż nie znalazłem podobnego tematu do tego o co chciałem spytać to spytam tutaj.
Skoro Yamaha dt 125 jest fabrycznie blokowana, to czy jak ją odblokuję i spowoduję wypadek z mojej winy, to ubezpieczyciel po odkryciu, że moto jest odblokowane, może odmówić wypłaty odszkodowania osobą które ucierpiały i będę musiał płacić z własnej kieszeni?
Pytam bo przy 50ccm tak jest...
oczywiście że tak, każda ingerencja w silnik zwiększająca pojemność lub moc powinna być odnotowana w dokumentacji pojazdu
Ale w Polsce raczej wątpię by ktoś aż tak dogłębnie sprawdzał pojazd pod tym kątem.
02 kwie 2017, 13:28
Jak zabiorą motocykl na policyjny parking to nie wiadomo co z nim zrobią. Kiedyś był taki czas, że przy skuterach straszyli, że będą sprawdzać.
No a co jeśli trafię na obcykanego diagnostę, i zakręci gazem powyżej 7k obrotów, i będzie: Panie ale to odblokowane !
02 kwie 2017, 13:57
A skąd policja ma wiedzieć że ten model jest zablokowany do x tys obrotów? Poza tym na luzie każdy kręci się do końca, każdy motocykl jest trochę inaczej blokowany, a przejechać się mu nie wolno.
02 kwie 2017, 17:06
Policja zapewne nie będzie sie w takie coś bawić, tu raczej rozchodzi się o ubezpieczyciela który nie chce płacić
10 kwie 2017, 12:57
W PL nie ma nawet organów, które mogłyby wiarygodnie potwierdzić faktyczną moc silnika na zlecenie ubezpieczalni a szczególnie po kolizji drogowej (taki sprzęt nie nadaje się do diagnozy w laboratorium akredytowanym) więc nie ma się co przejmować diagnozami ubezpieczycieli. Pomiary mocy mają być przeprowadzane (oczywiście w przyszłości) przez Policję za pomocą przenośnych hamowni ale tylko w przypadku sprawnego moto.
rykpat - zacznij obserwować motory (z wyłączeniem masonów przeznaczonych najczęściej dla ludzi 50+) latające po naszych drogach - 80% z nich nie powinna przejść badania technicznego choćby ze względu na akcesoryjne oświetlenie (kierunkowskazy i św. tylne w tym stop) ponieważ te jest dalekie od przepisowego nie wspominając o prawidłowym rozmieszczeniu oświetlenia na motocyklu. To wszystko widać na moto gołym okiem i nikt w naszym kraju, nawet ubezpieczyciele nie mają jakichkolwiek zastrzeżeń bo się po prostu na tym nie znają a prawo jest takie, że nawet jak jakiś mondrala z ubezpieczalni będzie miał zastrzeżenia do naszej maszyny to musi udowodnić przed sądem, że ma rację a to już nie będzie takie łatwe.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.