Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.
Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
08 lis 2015, 16:15
Witam was. Robiąc kopkę, a tak na prawdę nałożenie sprężyny na swoje miejsce. Skręcając sprzęgło wcisnąłem klamkę (młody głupi mechanik...

) i coś się zrypało łagodnie mówiąc. A konkretnie wcześniej sprawdzając taki jakby bolec się wysuwał, później po tym jak wcisnąłem tę klamkę on już się nie ruszał i zostałem bez sprzęgła, nawet po kompletnym złożeniu go... Proszę o pomoc z góry dzięki
08 lis 2015, 16:35
Pewnie kulka ci wypadła z wałka sprzęgłowego, która jest pomiędzy tymi twoimi "bolcami"
08 lis 2015, 18:05
Faktycznie wypadła mi taka kuleczka, ale ją włożyłem, możliwe że "leży" niepoprawnie, czy wypadła mi już 2- gi raz i tego nie zauważyłem. Jeżeli jej już tam nie ma da się coś wykombinować, zdobyć taką kulkę ? A i czy jest sposób, aby ją jakoś wyciągnąć i włożyć poprawnie ? Zapomniałem dodać, że jak wtedy wcisnąłem klamkę, to linka się zluzowała.
08 lis 2015, 20:57
Ja jak zgubiłem kolkę to rozwaliłem takie stare łożysko małe i dopasowałem. Możliwe tez ze złe złożyłeś cale sprzęgło.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.