Siema,
postanowiłem przedstawić moją furkę, Saxo kupiłem we wrześniu. W listopadzie miałem stłuczkę- jakaś kobieta cofała ale nie patrzyła wgl do tyłu i mi wjechała hakiem do przyczepki w zderzak, szczęśliwie zderzak miałem wymienić i tak bo był popękany, kupiłem nowy i czekał w garażu na założenie, a tu taka przygoda
. do wymiany był też wentylator i osłona, oddali 1800. Na początku grudnia padła skrzynia, wcześniej pompa wspomagania. Do wczoraj saxo stało robione, wymieniałem skrzynię. Teraz siedzi taka jak powinna, pochodząca od innego VTSa, wcześniej siedziała skrzynia od 206 i domowym sposobem przerobione wodziki i ich mocowania. Do poskładania mam wciąż przód po stłuczce, za co się będe niedługo brał.
Zdjęcia po zakupie:
Tak wyglądał po stłuczce, dodatkowo plastikowy body kit na zderzaku mi wywiało gdzieś po drodze.
Tak wymieniałem skrzynię:
Ogólnie to 1.6 16 zaworów, najwyższa wersja silnika w tym modelu, przy 900kg robi robotę