po ilości ofert wnioskuję że warto to wziąć nawet żeby dalej odsprzedać, ale to jest ostateczna opcja..

do rzeczy, numer zaczyna się *4dk-sześć cyfr* , w sumie to źle wcześniej powiedziałem.
Oznaczenia na kole sprawdzę (nie mam pewności czy to jest oryginalny zestaw) papiery jeszcze nie wiem, właściciel w tej chwili jest za granicą, rozmawiałem z jego żoną - nie wiedziała - aczkolwiek specjalnie mi na tym nie zależy. Przekazała tylko info od męża, oprócz tego co jest na zdjęciu nic więcej do niego nie ma i że ma jakieś dobre zawieszenie z przodu, co ciężko mi na tą chwilę zweryfikować. Wiadomo, dobrze żeby był legalnego pochodzenia, natomiast nie zależy mi na zarejestrowaniu itp.
Dobrze by było gdyby dało się gdzieś możliwie sprawnie dokupić resztę...
Te 300 zł to nie majątek, pewnie jest więcej warty, natomiast nie chciałbym się zagracać.
Prawdę mówiąc to przypadkiem wszystko wyszło. Właściciel tej yamahy to sąsiad mojego teścia. Zarysował mi kiedyś samochód, miał tego świadomość, więc być może stąd ta cena..
Dzięki za pozytywne opinie, dodają natchnienia do pracy.
Chętnie wysłucham kolejnych, czy to pozytywnych czy nie, oraz dalszych podpowiedzi.
P.S. Czy są tu może lubelacy? Chętnie bym się z kimś umówił i podjechał zobaczyć jak wygląda taki kompletny sprzęt, żeby sobie uświadomić czego jeszcze by mi brakowało.