Witam, 1000km temu kupiłem DT 125, i ostatnio gdy chciałem się polatać zauważyłem, że z pomiędzy kolektora a cylindra leci dym, więc postanowiłem to sprawdzić i rozkręciłem, pierwsze to co zauważyłem to pełno nagaru i ziemi i totalnie zniszczona uszczelka. Uszczelkę już nową kupiłem ale jeszcze mam problem z tym kawałkiem metalu na kolektorze który się przykręca do cylindra, ponieważ jest on totalnie pokrzywiony, a nie mogę tej części wymienić, bo bym musiał go rozcinać, a później nowy. Chciałbym usłyszeć wasze propozycje co do tego problemu.
Tu daje jeszcze zdjęcia przed rozbieraniem i czyszczeniem.
