dt 125x wielki problem

Witam pisze tu gdyż mam wielki problem w mojej dt min odpalania
czasami odpala odrazu ( z popychu) gdyż rozrusznik mam odłaczony a sa takie momenty gdzie musze ją z 15 min pchać żeby załapała ostatnio zdarzyło sie coś dziwnego gdy stanąłem na przerwe w trasie i sgasiłem silnik postawilem ja na ok 5 min potem wróciłem przekręciłem kluczyk i strzeliło coś z wydechu czasami z przelewu cieknie benzyna niewiem dlaczego dt na wolnych obr utrzymuje obroty lecz gdy ma zimny silnik trzyma je na ssaniu i po około 30 sek sama gaśnie, w trakcie jazde potrafi przerywać raz przy końcu obr a raz przy nagłym dodaniu gazu już sam niewiem co robić więc napisałem tu i prosze o jakieś podpowiedzi

-- 01 lis 2015, 1:39 --

dodam też że na wolnych ma dziwne obroty tzn chodzi przygasa chodzi to w szybkim tempie na poziomie ok 1600obr/min

Gaźnik wyregulowany dobrze? Nie ma lewego powietrza? Świece zmieniłeś? Który to już twój temat w ciągu ostatniego tygodnia..

temperatura na zewnątrz się zmieniła więc trzeba wyregulować od nowa gaźnik i sprzydało by sie wymienić dysze na zimowe

gaznik po regulacji dysza 270 świece wymieniłem lewego nie łapie

Zaworek iglicowy do zmiany, bo ją zalewa.

Enduross posiadasz taką część na sklepie?

Tak.

podasz tu cene czy na priv?:)

-- 01 lis 2015, 17:43 --

gaźnik to jedno a może być coś z cewami? bo gdy dam tak raptownie gazu do około 7tys obr to od str magneta słychac takie szuranie tarcie może coś z cewkami sie dzieje?

Ściągnij dekiel i zobacz, często cewki się odkrecają