Szkoda kasy na DT125R
Całość po sprzedaży silnika 80 wyszła mi +- 3500, a jest zarejestrowane, opłacone, zawieszenie, hamulce zrobione przód tył, nowy napęd, drugi komplet kół (SM), palone z rozrusznika i silnik który się jako tako odpycha.
Pewnie jakbym chciał 125 to bym kupił, mi bardziej chodziło o zdobycie doświadczenia w naprawach tego cuda. Przy okazji cośtam z tego wyszło. Przez zimę pobawię się w wizualkę, malowanie proszkowe, dopasuję ładne boczki i poprawię kilka spraw "quality of life".
-- 10 wrz 2021, 19:39 --
Dzisiaj na stole gaźnik. Ustawiony poziom pływaków, dysze 240/27.5, nowy o-ring gniazda zaworka iglicowego, nowe o-ringi śrub regulacji, wstawiony tłoczek ssania - pasuje z gaźników PWK, OKO.
Dodatkowo pobawiłem się w skasowanie luzu przepustnicy, przed naprawą - 0,35 mm.