Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.
Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
14 maja 2014, 20:23
siemka.. jestem nowy więc nie zbywajcie mnie za to że dodaje taki post ale już taki jest czy co... mam problem... byłem na festynie i gdy się skończył nie mogłem odpalić yamahy. odpaliłem ją na pych.. dogazowałem jej na luzie do 9 tysi i ładnie chodzi nic nie przerywa... dopiero się zaczyna gdy wrzuce bieg.. wtedy około 5-6 tysięcy zaczyna się zamuła zaczyna przerywać i spadać z obrotów... iskra jest bo sprawdzałem ... dziwne jest to że tylko podczas jazdy i także nie można odpalić. kiedyś miałem przypadek że poprostu fajka się odkręciła z kabla i dostawał mało iskry ale wtedy też przerywał na luzie... patrzyłem na fajke troche krucho siedziała ale uciełem kawałek przewodu bo był zjechany i ładnie się wkręciło ale dalej to samo... nie wiem co to czy to cewke szlak trafił czy moduł a może ten syw w gaźniku w co nie sądze bo zachowywał by się też tak na luzie,.... pomóżcie bo ciepłe dni wszyscy jeżdżą a ja stoje
14 maja 2014, 20:25
gaźnik czyszczony? filtr prany i nasączony?
14 maja 2014, 20:27
gaźnika nie czyściłem i filtra też nie bo niedawno wróciłem ale na luzie też by chyba się tak zachowywał czy nie?
14 maja 2014, 20:52
gaznika Ci sie nie chce przeczyscic ? przeciez to nawet 30min nie trwa z wyjeciem i wlozeniem, jaka swieca?
14 maja 2014, 20:57
tak wiem ale jeszcze coś musiałem załatwić .. jutro przeczyszczę .. świeca ta zalecana do dt 80 53v czyli NGK br9 es dobrze na niej chodził więc nie wiem
15 maja 2014, 7:09
Miałem podobny problem. Sprawdz na innej świecy.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.