Re: DT, czy może coś innego
28 sty 2014, 14:15
Raczej nie pójdzie na koło z samego gazu, będziesz musiał szarpnąć za kierownice, albo pomóc sobie sprzęgłem.
Re: DT, czy może coś innego
28 sty 2014, 14:33
"bo troszkę się obawiam, że nie będę czasami potrafił jej okiełznać." cytat z twojego pierwszego postu, a teraz pytasz o jazde na kole?! łat de fak men?! 
Re: DT, czy może coś innego
28 sty 2014, 15:22
_Radzio_ wystarczy spojrzeć na wiek. Ja z tego wszystkiego polecam Ci DT 80 żebyś się nie zabił. Sam miałem DT 80 i nie raz mnie sponiewierała
Re: DT, czy może coś innego
28 sty 2014, 16:21
spokojnie 
. Nie zamierzam wyrywać na koło ;). pytam bo nie chciałbym być zaskoczony jak dodam dużo gazu, a wtedy to mogłoby być nieprzyjemne 
. Nie zamierzam wyrywać na koło ;). pytam bo nie chciałbym być zaskoczony jak dodam dużo gazu, a wtedy to mogłoby być nieprzyjemne
Re: DT, czy może coś innego
28 sty 2014, 17:18
bo tak beedzie 
Re: DT, czy może coś innego
28 sty 2014, 18:41
Jak nie podkrecona to jest prawie to samo co dt 80 trzeba szarpnac albo strzelic lekko z sprzęgła zeby cos sie podniosło.
(odrazu po kupnie zmien se naped na 520 bo te did 428 czy podobne to szybko zjada).
Najlepiej kupic zablokowana i po czasie odblokowac.
(odrazu po kupnie zmien se naped na 520 bo te did 428 czy podobne to szybko zjada).
Najlepiej kupic zablokowana i po czasie odblokowac.
Re: DT, czy może coś innego
28 sty 2014, 18:44
Mi 80 uciekła z pod dupy na 2 jak za dużo gazu dałem na przełożeniu 16/55