Honda Cr 125 , Yamaha yz 125. Honda cr 250, Yamaha yz 250.

Witam.

Po długim eksploatowaniu Yamahy Dt 125 stwierdziłem, że czas na coś większego. Myślałem żeby kupić suzuki ltz 400 - quad, lecz narazie z tym poczekam.

Mam na oku modele :

1. Yamaha Yz 125 lub 250.
2. Honda Cr 125 lub Honda Cr 250.
3. Suzuki rm odpada, kawasa kx odpada.

Szukałem wiele informacji an temat tych modeli crossów, lecz mam osobiście parę pytań, których nie mogłem się doszukać. Wiem, że niektórzy z forum posiadają crossy 2t o pojemności 125 -250cm, dlatego myślę też , że mi pomogą.

Mianowicie :

1. Cross 125cm ma 44 konie, czyli 16 mniej jak cross o pojemności 250cm ( mówię tu na oko, wiadomo że każdy model będzie miał inne koniki ). - czy to jest różnica duża w mocy oraz w jeździe ?

2. Czy cross 250 jest tańszy , czy droższy w eksploatowaniu w porównaniu do 125cm ?. Tak logicznie myśląc z crossa 125 cm można full mocy wyciągnąć dlatego też ' można ostro ' dawać w rurę dla 125cm w przyrównaniu do 250. Jak wiadomo z 250 cm nie wyciśniemy i tak całej mocy, dlatego też pytanie , czy 125 będzie tańsza w eksploatowaniu czy raczej 250 cm będzie tańsza ?. Z crossa 125 cm wyciśniemy full ocy, daltego też można nazwać tym że będzie on piłowany i będzie mu się dostawało po dupie. Nie chodzi mi tu o paliwo..

3. Co sądzicie o modelach tych co podałem, miał ktoś doczynienia z takimi modelami ?

4. Jakie roczniki brać ? starsze takie 96 czy moze 2000 - 2002?

Wiem, że do wyboru jest suzuki rm lub też kawasa kx, ja im nie ufam ;).

Budżet przeznaczony na taki motocykl cross to kwota do 6 tyś złotych. Motor ma być przeznaczony na dojazdy leśne do wioski, na przejażdżki po lesie.

Osobiście posiadam yamaha dt 125, bardzo fajny motorek , lecz bardziej on służy mi do jazdy po mieście i gdzieś na przejażdżka spokojną na wioskę, wiadomo, ta moc.. ma homologacje.

Nie posiadam prawka. Na 4t mnie nie stać, choć wolał bym 2 t.

Proszę o jakie kolwiek porady ponieważ nie miałem nigdy full crossa. Rok temu jeździłem kawą kdx 125 - coś jak yamaha dt 125, oraz hondą stara z 96 roku cr 250, super buta ma.

Budżet nie za wielki bo jak przyjdzie coś robić (a zawsze jest coś do zrobienia) to może brakować kasy nie wspominając o kasie na paliwo, a dwa

kreciuu pisze:full crossa

nie ma czegoś takiego, cross to cross DT to soft enduro

Czy ja wiem czy budżet nie wielki ? 6 tyś to mało nie jest, yamahe czy honde 125 czy 250 można miec za 5 tyś. Chce 2 t, a 2 t nie kosztują tyle co 4t. Taka honda cr 250 można dostać za 5-6 tyś, a taka honde crf 8-10 tyś.

wydać wszystko na moto a później nie mieć na jego naprawę i eksploatacje, hmm...

???

nie wiem po co cwaniaczysz lub chcesz się wyróżnić bo masz cr 250, a ktoś nie może mieć ? lol. ? to ze ktoś przeznacza 6 tys na hondę cr bo po tyle chodzą to co ma ta kasa przeznaczona na zakup motocykla do kasy na jego utrzymanie ;c ?. pyzatym wolał bym wydać 6 k i nawet wjebać 2k w silnik ( wał korba naped opony) niż kupić za 8 k i za chwile to samo zrobić.

Nie wiem czy czytałeś ale moto ma mi służyć do lasu i pola, a nie tor. Dlatego pytam czy lepiej kupić 250 i mieć zapas mocy. z jednej strony jest lepiej mieć zapas mocy ale z drugiej skoro po lasach, polach starczy mi 1/4 gazu z hondy czy yz 250 to czy jest sens kupować 250 jak można 125 ..? ( tu można choć by nawet porównać simson s51 za 1.5 tyś bo po tyle chodzą i mz 150, 250, bo po tyle chodzą). - Czy jest sens kupować Simsona, a moc jego starczy, choć cenowo się nie rożni, czy lepiej wziąć mz i mieć zapas mocy.

także ' kolego ' pierw przeczytaj, wypowiedz się na temat, a nie piszesz zbędne posty, nie przydatne nikomu. Widzę, że posiadasz cr 250, może miałeś jakaś 125 i wypowiadając się tak jak trzeba na dany temat byś pomógł mi oraz komuś kto nie wie czy brać 125 czy 250.. to że ktoś posiada 250 i jeździł wcześniej na 125 nie znaczy ze nie może od razu na 250 wsiąść nie jeżdżąc wcześniej na 125, fakt faktem są ' cielaki ' którzy nawet na motorynce nie umieją jeździć czy mz..

Dlatego też stąd moje pytanie ; czy lepiej wziąć 125 i wycisnąc cała moc , choć też nie zawsze bo to w lesie różnie bywa, czy lepiej wziąc od razu 250 i mieć duży zapas mocy, nie mówimy tu o paliwie, kosztach utrzymania, cenach zakupu czy też rocznikach.

Ja zaczynałem w wieku 8 lat jazdą na komarku. Musiałem wyprowadzić go z domu z wioski, iść na wioskę z nim, obok był murek sąsiada na który musiałem ustać, wsiąść na komarka jednocześnie odpychając się nogami i po lekkiej jeździe na nim wrzuciłem bieg i tak odpalał na tzw pych.. potem miałem motorynkę, wsk, ogara 200, mz ts 250, cezete 350, pare motorynek, dużo Simsonów , teraz yamahe dt. Wcześniej jeździłem tzn rundę zrobiłem na motocrossie crfką 250 kolegi co było jazdą tragiczną bo nigdy w rekach nie miałem cross, ty bardziej na torze, potem runde honda trx 450 na torze w olecku, , rok temu w Szkocji honda cr 250 na torze i górkach, a kumpel kdx 125. Także uwierz, to ze ktoś mia romety, wski i rożne rzeczy to nie znaczy ze musi brać 125 by się nauczyć jeździł bo nie każdy jest tak tępy jak niektórzy. Mam wrażenie że posiadając ty swoją crke chcesz się wyróżnić bo hoho, posiadasz crossa w 2t i t 250 , pozdro.. umiesz go utrzymać i stać cie na crossa i na utrzymanie, ale uwierz kogoś też stać, także zamiast pisać głupoty byś napisał coś na temat, a nie wyróżniał się ze cie stać a kogoś poniżał ze kupi i nie utrzyma - nie wiesz, nie znasz to nie oceniaj. zresztą ktoś kto kupi bo się napali, potem zobaczy jakie to koszty to zda sobie sprawe ze go nie stac, ale to niczyja w tym sprawa. Ktoś zaklada temat by dowiedzieć się coś na dany temat, a nie słuchać krytycznych wypowiedzi . Takie jest moje zdanie i mam wrażenie , że dużo tutaj moderatorów jak i innych osób, którzy kupią tanio, wyremontują i sprzedają chcą się pokazać jacy to oni nie bogaci i co nie umią. Takie jest moje zdanie, nie mówie o wszystkich, ale o niektórych.

Chyba Ci się osoby pomyliły... A jak masz gadać pierdoły to idź stąd. Pytasz czy 125 czy 250 i większość osób Ci dobrze radzi, a ty ciągle pieprzysz, że chcesz 250, to ją kup i nie zawracaj głowy. Stary. Masz skile i wiesz, że ogarniesz to powodzenia. Mamy Cię przekonywać, że 250 to dobry wybór? Tak jak napisałeś. Nikt Cię nie zna, więc nie nam to oceniać co będzie dla Ciebie lepsze.

Powiem ci tak, po dt 125 setki w crossiwie w sezon nie ogarniesz, co dopiero 250 2t. Chcesz jeździć z kapiącą końcówką, kupuj 250, ale ja bym ci radził wziąć setke bo to jest bardzo przyjemny motorek.

Kolego, jeździć a JEŹDZIĆ to różnica. Gwarantuje Ci, że 125 2t Cie zmiecie i nie wyciśniesz z niej przez pewien okres nawet 50%. Ale skoro chcesz ćwiartke to kupuj ćwiartke, nas to gówno obchodzi czy Ty umiesz jeździć czy nie (sądze, że nie, bo czym sie miałes nauczyc). Tyle w temacie.

ltz400 i cr 125 - cr 250 cóż za rozbieżność, pierw się dowiedz czego sam chcesz, a do endurzenia kup enduro

Temat typu kupić ścigacza czy czopera.