Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
siemka. ostatnio wyjechalem na wakacje i zostawilem dt w garazu. wiec braciak postanowil sobie pojezdzic... nie bede sie rozpisywal bo to byla dluuuga historia. a wiec braklo mu oleju i nie dolal... jezdzil tak ok 50km.... gdy wrocilem do domu postanowilem zaprowadzic moto ( na przyczepce)do mechanika aby mi wymienil linki itp iitd... ja go nawet nie odpalalem ale on powiedzial ze mi sie swiecila kontrolka oleju.... ale pomyslal ze mogla sie popsuc bo jak rozkrecil pomke to niby cos lecialo z niego... wiec wkurwiony na brata sie pytam co i jak, przyprowadzipem go do domu, dolalem oleju i powiedzial mi braciak ze ok 4 razy mu zgasl przy czym tracil moc. po dolaniu oleju pochodzil na wolnych z 10 minut i pozniej zrobilem z postojami ok 30km. moto ladnie sie wkrecalo i palilo ( po 30km.) i teraz nie wiem czy rozbierac cylek i sprawdzic tlok itp. czy mogl mi sie np rozwalic wal itd?? aha i dodam ze napoczatku bylo slychac jakies gwizdanie jak odpalilem po dolaniu oleju. czy moze jest szansa ze az tak silnik nie oberwal po dupie bo mial troche oleju w pompce itd??
Ja nieświadomy na DT80 przejechałem około 20km bez oleju w paliwie (brak dozownika) i moto śmiga dalej, jedyne co uratowało silnik, to już niewielka kompresja co za tym idzie jakiś tam luz cylindra względem tłoka i pierścieni, gdyby była dobra kompresja i dość wszystko tam szczelne, zapewne silnik by szybko padł. Na przyszłość, chowaj kluczyki wykręcaj fajkę od świecy i co tam jeszcze Ci przyjdzie do głowy bo szkoda motocykla.
własnie zrobiłem 40km. spod dekielka YPVS sluchac takie hmmm stukanie?? klekotanie?, niestety pod domem mi zgasł ale wydaje mi się że by odpali;, ale akurat mi sie rozrusznik popsul a kopka dojdzie we wtorek :< jak myślicie? oddac go ponownie do mechanika i niech zobaczy cylek, wał i tlok? czy narazie nic nie ruszac?
ok. a wiec uzgodnilem z mechanikiem, że przywioze mu jutro silnik (caly). mam do wymiany tłok i do szlifu cylek oraz pewnie łożyska bo koło sie w ogole na biegu obracac nie chce (nie rusza sie tłok) i teraz potrzebuje szybko waszej pomocy, a więc nie wiem jak wyjąć 1 element (linke) ps. tak, wyjąłem linke z tego "silniczka?", prosze o szybko odp ponieważ chce jak najszybciej to rozebrać
-- 21 lip 2014, 21:52 --
ok. juz ogarnieta linka xd na ile srub przymocowany jest silnik? bo wyjalem 3 dlugie i silnik jak stal tak stoi
Nie pomagam na PW masz pytanie to pisz w wątku.Na forum nie jesteś sam wiele ludzi ma podobne problemy i lepiej dla nich jak znajdą pomoc przeszukując forum.
oska wachacza czyli ta ktora przechodni za amortyzatorem (jak sie stoi od tylu xd)? tak jest wyjeta, i ten stelaz ktory jest na 3 srubach (2 do ramy) tez odkrecony