Witam, mam parę pytań odnośnie składania silnika ale zacznijmy od początku.
Okazało się że mam dość mocny luz na magnecie i do tego jeszcze dość mocno mi kapało olejem z rury, więc postanowiłem zacząć remont silnika i rozbieranie wedle filmu Endurosa ( super film)
Oczywiście nie obyło się bez problemów a mianowicie wszystkie śruby ( nie nakrętki) były przykręcone na klej i nie odkręcałem też zębatki napędu na moto tylko jak silnik był już na stole (masakra). Luz na korbie straszny luz góra dół i na boki w ogóle wszędzie się tłukło. Nic mi nie pozostało tylko dziś wał do torby i do motor-techu do p.Woryny ( bez reklamy, miałem najbliżej ok. 9 km i wole w cztery oczy porozmawiać niż wysyłać towar i meilami wszystko załatwiać). I tu moje zaskoczenie facet z całkowicie innym podejściem niż inni mechanicy ( robię trochę przy autach to znam klimat). Pytał, dzwonił tu i tam o części, nic nie musiałem kupować. No ale trudno korba do wymiany razem z łożyskami ( korba prox lub wossner co wolę mam mu dać znać lecz oba podobno są najtrwalsze i jeszcze mi załatwi jak będę odbierał wał łożyska koyo i uszczelniacze athena po dość okazyjnej cenie,, dobra ale dość słodzenia czas na pytania
1. Czy te śruby mają być ponownie wkręcone na klej ?
2. Przy wyjmowaniu długiej szpilki do regulacji sprzęgła wyleciały mi 2 kulki nie 1. Czy tak ma być ?
3. Między karterami nie było żadnej uszczelki. Ma być czy silikon
4. Wymieniać wszystkie uszczelniacze bez wyjątku ?
5. Wymieniać wszystkie łożyska nie licząc wału czy tylko kwalifikujące się do wymiany ?
6. Wszystkie części na czysto i czymś przesmarować czy składać na sucho i potem dopiero zalać olejem ?
7. Proszę o podanie jakiegoś linku do kompletu wszystkich uszczelek na silnik DT 125 RH 2002r.
To na razie tyle chyba że coś mi się przypomni a na pewno przypomni.
Proszę o wyrozumiałość i o konstruktywne odpowiedzi. Pozdrawiam
O widzę las rąk chętnych do odpowiedzi

Dobra dzięki za wyczerpujące odpowiedzi, niema poco ciągnąć dalej tematu.