Kolejny dylemat

Mam kolejny problem, przemyślałem dogłębniej pomysł z drz i jednak odpada.
Wychodzi na to że będę miał mało czasu dlatego też pomyślałem o tym by jednak kupić crossa (ano dlatego że nie będę płacił ubezpieczenia, będę miał go tylko do jazdy po lesie, górki, jeśli coś mi się popsuje zawsze mogę go postawić w kącie i niech sobie stoi i czeka, to samo z wymianą płynów itd)
Potrzebuje pomocy który motocykl wybrać, myślałem nad pojemnością i wybrałem 250ccm w 4t, wydaje mi się że ma to wystarczająco dużo mocy, jeśli chodzi o model wybrałem yzf 250, crf 250 lub rmz 250. (najbardziej pasuje mi yzf 250)
Myślicie że to dobry pomysł ? może znacie inne motocykle w tej pojemności warte uwagi? może większa pojemność ?

250 Cie sponiewiera:)

250 w 4T spokojnie wystarczy na leśne wygłupy i napewno będzie strach na początku aby odwinąć do końca

kubas9311 pisze:250 Cie sponiewiera:)

dupa, bierz 250 4t, a nie wolisz enduro?

Nie wiem czy dobrze myśle ale czy taka wysilona crf 250 to jest to samo co crf 450 ?

Znalazłem jeszcze Crf 450 X ta wersja enduro, tylko mało ich w Polsce jest..

250 4t to najdroższy wynalazek w utrzymaniu.

-- 31 sty 2014, 11:06 --

250 4t to najdroższy wynalazek w utrzymaniu.

Dobra chyba nie mam co sie zastanawiać bo mi życia nie starczy na to, zaczne szukać crf 450 x albo coś podobnego w tej pojemności i tyle, nawet jak nie bede miał kasy by zrobić PORZĄDNY remont to się trochę pokurzy w garażu i zaczeka na lepsze czasy.