Witam,
mam ogromny dylemat.
Prawko B posiadam od trzech lat, więc mogę latać normalnie 125.
Kiedyś miałem dt 125r, i była hm.. dość słaba jak dla mnie w teren(pierwszy motor) a była w naprawdę dobrym stanie.

Teraz stoję przed wyborem kolejnego motocykla, i zastanawiam się nad enduro a full cross.
Co mnie boli w YZ/KX[..] to brak homologacji, więc drogi odpadają, ale z kolei mają dużo mocy..

I teraz mam wybór, kupić od znajomego KTM EXE 125 (2000r, doinwestowana, opłacona) za 7500 na kołach SM która nie była jeżdżona po terenie czy szukać jakiejś DT 125r. Duża różnica pomiędzy obydwoma modelami jest ?