Siema. Kupiłem DT80 MX w kondycji do gruntownego remontu. Udało mi się ją odpalić na 5 sekund, ładnie pracowała po czym zgasła, no ale do meritum.
Podczas kopania słyszę dziwny niesprecyzowany odgłos z okolic sprzęgła. Kiedy manetką dodam gazu to przestaje słyszeć i tu mnie sprawa zaciekawiła.
Czy może to być objaw mocno wytartego uszczelnienia wału od strony sprzęgła?
To tak nawet dla potomnych może być ten temat.
Myślę, że jak przepustnica jest opuszczona to dolot powietrza przez gaźnik stawia duży opór i "śsie" powietrze przez simmering i to słychać, a kiedy podnoszę przepustnicę manetką to opór maleje i przestaje ssać przez simmering i dźwięk znika.
Czy myślę dobrze i można to wytłumaczyć w ten sposób?