Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
Panowie i Panie pomocy ,kupiłem dt do roboty zrobiłem w niej generalny remont czyli świece, tłok ,sprzęgło, wal , cylek w idealnym stanie i tp. jedyne czego nie zmieniłem to głowica , głowica była pęknięta ale została pospawana przez poprzedniego właściciela i nie puszcza , kopałem ,pchałem i nie pali czasami strzeli głośno z wydechu lub gdy jest bez wydechu to z cylindra ogniem , dwa razy dałem radę ją zapalić pochodziła dosłownie 10 sekund przy czym mocno dymiła chodziła na dziwnych obrotach , a po chwili strzelała z wydechu i gasła ,iskra jest mocna , moje podejrzenia to gaznik lub moduł (3rm-10) Nie mam już sił na nią ;c Yamaha dt 125 1999.
Gaźnik ustawiany był na każde sposoby i nic cały czas to samo a i dodam że nie posiada ona dozownika i jak zapaliłem ją to Tylko i wyłącznie na ssaniu,
Mi po remoncie tez nie chciała odpalic, czasem strzeliła, wina była po stronie membrany, jedna blaszka była lekko odgięta. Musi to byc jakas pierdoła, moduł chyba mozna wykluczyc, sprawdz cały osprzet spokojnie i dokładnie jeszcze raz.
Dołaczam się. Gaźnik raczej czysty, świeca nowa założona, iskra jest super. A motor strzela z wydechu, syczy, nie wkręca się. Co może być winą? Zdjąłem dyfuzor i tłok był taki przypalony pomiędzy pierścieniami, pierścienie ok. Co to może być? Tłok https://imgur.com/gallery/7BX8N