Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.
Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
02 cze 2014, 21:43
Witam mam taki problem z moją dt po niedzielnym wypadzie na przejażdżkę, zgasiłem dt i miała 30 min przerwy po odpaleniu moto nagle nie chciało sie wkęcic powyzej 6,5 (wczesniej było wszystko ok) wymieniłem świece czyściłem gaźnik,sprawdzałem wydech z zaworem,zmniejszałem dawke paliwa na iglicy,kostka odblokowująca pracuje jak wcześniej,i już skonczyły mi sie pomysły może ma ktos jeszcze jakaś rade?
02 cze 2014, 21:44
na luzie to samo?>
02 cze 2014, 21:46
niestety tak;/ było wszystko ok a tu nagle taka lipa
02 cze 2014, 22:31
Odcina zapłon czy poprostu nie ma siły już się wkręcić wyżej?
03 cze 2014, 15:20
przekręcam manetkę i nic stoji przy 6,5 dodam ze wczoraj zakręciłem kranik jak pracowałą i pod koncem jak sie paliwo konczyło wbił sie na obroty ale zaraz zgasł bo sie skonczyło za duzo paliwa w komorze pływakowej?
03 cze 2014, 15:38
Albo za dużo powietrza dostaje. Dobra regulacja gaźnika i powinien jeździć.
03 cze 2014, 21:47
podobny ale moja jest bardziej "mułowata"
03 cze 2014, 21:59
Gaźnik, lewe albo ewentualnie brak kompresji.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.