Odblokowanie DT 125 a spalanie

Witam wszystkich,
Zastanawiam się nad zakupem Yamahy DT125. Jest to w tym momencie prawie idealny motocykl, prawie, bo troszkę dużo pali. Nie zależy mi na osiągnięciu mocy maksymalnej. Stąd moje pytanie, jak wygląda spalanie po kolejnych odblokowaniach?
Spalanie:
- motocykl seryjny ?
- wydech - wyrzucenie zwężki ?
- Ustawienie zaworu wydechowego wg poradnika ?
- zmiana dysz w gaźniku ?
- inne ?
Wg mnie, przynajmniej tak mi się wydaje, po zrobieniu wydechu (wyrzuceniu zwężki) powinien palić tyle ile seryjny motocykl. Jak wynika z Waszych doświadczeń? Bardzo proszę o wypowiedzi
Pozdrawiam

Im wyżej będziesz go kręcił tym więcej będzie palił.

Mi na serii palił z 5l/100, potem wywaliłem zwężkę z dyfuzora i ustawiłem YPVS to palił z 6l, teraz zmieniłem dysze w gaźniku, odłączyłem podgrzewanie gaźnika, wstawiłem przelotową końcówkę wydechu to pali z 7,5l. Na serii palił 5l bo moto praktycznie nie jechało i nie osiągało wysokich obrotów, teraz jak odblokowany to idzie jak dzikie, kręci z łatwością wysokie obroty i stąd te spalanie. Moim zdaniem opłaca się odblokować, DT jest dużo mocniejsza a pali góra 3l więcej.

Spalanie zależne jest też w dużej mierze od stylu jazdy, a także gdzie jeździmy, czy to szosa, jazda po lesie czy zdobywanie podjazdów. Odblokowuj ją, większe spalanie rzędu 2-3 litrów to nie tak źle a jazda będzie całkiem inna niż na zablokowanej dtce.

Ja odblokowaną DT 125X z wydechem Giannelli spaliłem najmniej 4.8l/100 max 7.2l/100. mówimy o jeździe a nie katowaniu w 1 miejscu.

ja na swojej Rce na jednym baku robie gdzieś 170km (~6l/100km) odblokowana, do fulla brakuje tylko dyszy w gaźniku, gumy pod siedzeniem i zaślepieniu chłodzenia gaźnika. jazda taka mieszana czasem miasto czasem polne. w terenie przy katowaniu wyjdzie mi ok 100-120km (120 to już max i jazda na oparach)

Mowisz ze zalezy Ci na malym spalaniu a nie na mocy. Ale powiedz gdzie bedziesz tym jezdzic i jak uzywal.