Ok.Doleję jeszcze raz i zobaczymy dalej. Tylko te bąbelki w zbiorniczku mnie martwią że muszę jeszcze raz rozbierać.Bo to nic innego nie świadczy jak rozwaloną uszczelkę,nie? +++ Może po planowaniu dać jednowarstwową?Teraz jest założona 3 warstwowa.
Po I szukaj. Po II szukaj. Po III na pewno podobny temat istnieje, więc szukaj.
Nakrętki http://sklep.ottlik.pl/images/nakretka%20zakryta.jpg pod spód dane nowe podkładki płaskie i sprężynówki. Dokręcone wg rad forumowych . Może to wina uszczelki że jest za gruba? Mam jeszcze jedną trzywarstwową tylko czy zakładać 3 czy 1 warstwową.Może tu leży wina.No cóż muszę rozebrać jeszcze raz i się okaże czy znowu zaraz walnie. Dziękuje za pomoc i zainteresowanie tematem.
Po I szukaj. Po II szukaj. Po III na pewno podobny temat istnieje, więc szukaj.
Zrobione; co się okazało:po odpaleniu widać bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym ,ale postanowiłem zrobić parę kilometrów(nabiło się ok.15). Bąbelki sobie cały czas lecą ale to nie jest wywalanie płynu do zbiorniczka bo ani nie przybywa ani nie ubywa w chłodnicy czy zbiorniczka,nie kopci na biało ani nawet na inny kolor.Może mój egzemplarz tak ma?
Po I szukaj. Po II szukaj. Po III na pewno podobny temat istnieje, więc szukaj.
Enduros70 pisze:Korek może nie trzymać, chyba że na zimnym już bąbelkuje.
Korek chłodnicy?jak go odkrece to przestaje. +++ Podczas pracy silnika gdy odkręcam korek chłodnicy powinno być słychać taki syk zasysający czy nie? ++++ Po kolejnej zmianie uszczelki pod głowicą zgodnie z zaleceniami Endurosa i wymianie korka chłodnicy problem ustał(jak na razie ). +++ Zauważyłem po jeździe że dwa wężyki przelewowe są mokre od benzyny.Podczas postoju nie widać żeby coś leciało. Tak ma być Co z tym zrobić?
Po I szukaj. Po II szukaj. Po III na pewno podobny temat istnieje, więc szukaj.
Ja bym założył na koniec przewodu przelewowego jakiś zbiorniczek, przejechał się chwile i zobaczył ile naleciało. Jak pare kropel to normalne raczej jak sie wykładasz i jezdzisz po dziurach, po to są te przewody żeby odprowadzić nadmiar benzyny w razie potrzeby, jak nie leci na postoju to raczej ok.