Witam mam do was pare pytań odnosnie yamahy dt 50 r rok 1993 mianowicie motor kupilem 2 tyg temu porobilem pare rzeczy sprzeglo gaznik wyczyscilem filtry no i niby wszystko ok ,ale mieszkam na górce i jak jade pod nia gdy motor jest zimny to spokojnie 4 biegiem jade to 50 km/h a jak sie juz zagrzeje to ledwo wyjade 3 biegiem i motor tak jakby tracił moc. Druga sprawa to jest to ze 2 razy mi sie zdarzylo ze wyskoczyl mi bieg raz była to dwójka a dzisiej czwórka. 3 sprawa to taka ze jak jade np na malych obrotach duzym biegiem to czuć jak cos bije w deklu z prawej stony takie stukanie , i gdy jade na wysokich pod górke to niekiedy tak jakby go lekko blokowalo . 4 sprawa to ze tylne kolo mi goni na boki nie da sie dokrecic mozliwe ze to wina łożysk ? . 5 rzecz która mnie interesuje czy da sie do tej dr-tki wlozyc jakis zestaw tuningowy 80 cc ? i czy wystarczy wymienic cylek i tlok oraz gaznik czy jeszcze glowice i wał ?
1. sprzeglo sie nie ślizga? moze zły olej? jaka kompresja? nic nie przerywa tylko słabnie? 2. ganiaj poki sezon trwa, zima do rozbiorki 3. dobrze złozyles sprzeglo? zajrzyj tam 4. mozliwe 5. jest pole do popisu, zalezy ile chcesz przeznaczyc na tuning ale najpierw doprowadz do pełnej sprawnosci
Miałem ten sam silnik w swojej dt i może co nieco pomoge ;) Przede wszystkim podleć do jakieś najlbliższego mechanika, niech ci sprawdzi kompresje. Wyreguluj gaźnik pożądnie, dobierz świece odpowiednią, bo czasami przez nią też można mieć problemy z regulacją. Jak Ci się sprzęgło rzeczywiście ślizga to przeszliwuj troche przekładki, i wyreguluj jeszcze raz, może pomoże i biegi nie będą wyskakiwały. A co do "tuningu" to zalezy czy chcesz troche mu osiągi poprawić, czy go wyżyłować Moim zdaniem wystarczy założyć cyl 70cc, bo wtedy nie trzeba przynjmniej bać się o wał, i bawić się z jego ewentualną wymianą, a i tak zagwarantuje ci to spory przyrost mocy w tym silniku
No tak sprawdze w pt albo sobote kompresje i odrazu zobacze jak tam cylek i tlok , powiem ze stal mi tydzien bo urwalem linke od sprzegla dzisiej skrecilem przjechalem po polach i gorkach jakies 2 km i objaw wlasnie taki ze jak sie zagrzał to straszny muł chycił i oborty sa wieksze , miejmy nadzieje ze to tylko regulacja gaznika , lub swieca do wymiany bo tez nie jest pierwszej mlodosci wsomie dzieje mi sie to dopiero po tym jak rozkrecilem gazior. Stukanie dalej slychac nw ja tego nie skladalem no ale pewnie trzeba bd zajrzec co i jak. Narazie bieg nie wyskakuje wczoraj rokrecilem i chyba tak sie to nazywa "wysprzeglik" widac ze bylo cos tam dorobiane jakas sruba i wgl i dzialalo tak zen ie raz nie calkiem wracal i bieg wyskakiwal , niestety trzeba bd zainwetowac w to bo samorobka zjeb**** ze szok
No i posprawdzalem i wszystko ok dorobiłes końcówkę wydechu bo dosyć głośno chodziła i coś jest z elektronika. Gdy pojeźdze i się przygrzeje to słychać pod bakiem jak coś tryka i motor właśnie wtedy słabnie, tłok w stanie bdb . Wiecie co to może być??? Moduł, cewka??