W końcu przyszedł czas by pokazać moją Yamahę Kupiona w marcu 2014r, zarejestrowana, zablokowana. Przed zakupem prezentowała się tak:
Powymieniałem parę rzeczy, m.in.:
-błotnik z YZ
-nowe oponki, Heidenau K60
-nowy napęd z RK
-zregenerowałem przednie zawieszenie i wymieniłem łożyska główki ramy
Teraz prezentuje się tak:
Zaliczyłem glebę, nie była taka straszna, ale jakoś felernie kamień rozwalił chłodnicę...
Dziś rozbieram motor do zera. W planach:
-remont silnika (kompresja 6 bar...)
-malowanie ramy i wahacza
-likwidacja luzu w tylnym amortyzatorze
-regeneracja hamulców, bo ledwo działają
W dalekiej przyszłości chciałbym odświeżyć plastiki i wsadzić kompletny wydech Athena.
Postaram się wrzucać jakieś nowości.
Mam nadzieje, że do wiosny będzie już jeździć . Pozdro!