Siema tak jak w temacie rozchodzi się o sprowadzenie motocykla z Danii ew. Niemiec (mam znajomości więc..). Z tego co słyszałem w Niemczech te motocykle są zjeżdżone, nie wiem jak wygląda sytuacja w Danii. Co o tym myślicie ? Bo gdy już sprowadzę odwrotu nie będzie (roczniki od 95r. i w górę).

Na pewno to lepiej niż 80 procent motocykli z Polski. Dobre DT można też ogarnąć ze Szwajcarii, a na rocznik nie patrz bo DT125R były produkowane od 1988 do 2003r, potem RE/X (te same silniki) do 2007r i te starsze roczniki często są lepiej zadbane niż nowe.

Nie ukrywam że ten motocykl w połowie będę miał za darmo. Dostałem już info że znalazł z 2003r. czarną silnik igła ale plastiki są opłakane.

ciężko co kolwiek powiedzieć jak nie wiadomo tak naprawdę w jakim stanie , jeśli chodzi o sprowadzenie to zazwyczaj wydasz więcej na rejestracje ale opłaci Ci sie to z kolejnymi km i bezawaryjną jazdą , no chyba że trafisz na trupa.

Znajomy co sprowadza to mechanik i zna się na motocyklach więc myślę że ogarnie temat
Takie pytanko.. Ile mogą kosztować plastiki od razu z malowaniem lub naklejką "DT" ? Bo tak szukam i szukam ale jakoś trafić nie mogę.

Takie rzeczy to tylko w serwisie Yamahy, za kosmiczną kwotę. Jeżeli chcesz ogarnąć wizualnie to niestety musisz wszystko robić sam, np. polerowanie plastików (malowania w enduro odradzam), naklejanie naklejek itp.

Czego odradzasz ? Znam się na tym więc myślę że nie wyszłoby źle. Naklejki to groszowe sprawy i myślę że sam bym to zrobił

Pierwsza lepsza gleba w terenie i lakier pęknie.

Czyli coś w stylu odprysku, okej rozumiem. Czyli bardziej opłaca się kupić nowe plastiki ?

Nowe lub polerka jeśli białe a jeśli inny kolor to juz na nowe ich nie zrobisz jeśli chodzi o lustro.