Witam wszystkich ;) chciałbym przedstawić moją Yamaszkę. Posiadam ją już ponad miesiąc. Kupiona do remontu, za opłacalną kwotę. Wielkim plusem jest to, że jest zarejestrowana na motorower (50 cm3). Powoli zaczynam ją remontować.
Na razie zrobiłem:
- nowy tłok Meteor i szlif cylindra
- pomalowanie wahacza, dekli silnika, układu wydechowego
Co mam zamiar zrobić:
- pomalowanie kielichów od teleskopów (szkoda, że nie oddałem ich razem z wahaczem)
- zmiana kierownicy, manetek, jakieś handbary
- odnowić koła
- nowa okleina
- ogarnąć elektrykę
- obszyć siedzenie
- zmiana kierunków i tylnej lampy
- nowy błotnik przedni
- na koniec jakieś pierdoły, zmiany śrub, polerowanie pierdółek itp.
- naklejenie kawałków folii na ramę tak jak miał Bartolini ;)
- no i koła SM jak się jakieś trafią i coś gotówki zostanie
Pare fotek, niestety nie zrobiłem zdjęć po kupnie, tak samo jak jej nie umyłem, tylko poszła od razu do rozebrania
Coś co mnie zaniepokoiło:
Wie ktoś po co jest ta dziurka?
Stary tłoczek, Wossner, teraz będzie Meteor, ale długo na nim nie będę jeździł
Kawałek silnika przed remontem
Tutaj już w trakcie:
Zdjęcia były robione już późną porą, do tego telefonem, efekt jest, ale na kolana nie powala
Przed wkładaniem silnika ją umyłem:
Przy okazji widać pomalowany wahacz
I teraz liczę na waszą pomoc.
Nie wiem jaką okleinę wybrać, taką:
czy taką jak miałem
Polecacie jakieś kierunkowskazy?
Który błotnik będzie lepiej pasował?
http://allegro.pl/blotnik-przedni-yamaha-dt-125-r-re-yz-wr-yzf-cross-i5536083664.html
czy ten:
http://allegro.pl/blotnik-przedni-polisport-czarny-yamaha-yz-125-i5290839352.html
I jeszcze jedno pytanko opłaca się malować kierownicę na czerwono, będzie to pasować, bo kupiłem kierownicę od DT 125 2004r + i nie wiem czy zostawiać w oryginale, czy malować (do kierownicy będą manetki pro grip, czarno czerwone).
Zachęcam do krytykowania, oceniania i pomaganiu mi w projekcie. Chciałbym żeby była piękna, ale piękne są dopiero na SM
Z góry dziękuję za wskazówki