Witam, postanowiłem w końcu odblokować swoją DT, 2 dni temu rozciąłem dyfuzor i wyciągnąłem "bebechy" ( końcówka wydechu przelotowa ), dzisiaj natomiast zabrałem się za odblokowanie modułu. Wszystko wykonałem na pewno dobrze.
I mam problem.
Dlaczego po odblokowaniu miała dobrego buta (o wiele lepiej szła niż wcześniej ) ale kręciła się dalej do 7 tys. obrotów i max 70 km/h ? tylna zębatka 64 a przedniej nie zdążyłem sprawdzić.
Potem gdy wracałem to motor zaczął strasznie zamulać i szarpać, ledwo co dojechałem do garażu, jechałem max 40 km/h, i przy 5 tys. obrotów na każdym biegu zaczynał zamulać i strasznie szarpać. Dodam, że gaźnik regulowany, filtr okej i świeca tak samo ( nowa NGK)
Co może być tego przyczyną ? Czy mógł to być jeszcze nie do końca wyschnięty sylikon, którym zalałem moduł ?