Siemanko
Na forum jestem od jakiegoś czasu, ale nie miałem okazji przedstawić mojego motorku.
Jest to zarejestrowana DT 125 RN z 2001 roku po którą musiałem jechać ok 200KM w jedną stronę.
Kupiona za 3100zł i flaszkę. Nie szukałem wtedy najtańszej, bo miałem nadzieję, że nie trafię na całkowitą padakę, ale jak zwykle nie miałem szczęścia.
Po pewnym czasie zaczęło klamotoć coś w silniku, po rozbiórce silnika okazało się że dość znaczny luz na korbowodzie zarówno od strony wału jak i od tłoka, dodatkowo luz jest na łożyskach wału (magneto porusza się góra/dół ok 1,5-2mm).
Po utracie zdjęć z imgura- niepotwierdzona rejestracja, całość w skrócie.
Remont całego motoru
P.S Może ktoś powiedzieć jak doczyścić piastę, chodzi mi o tą z tyłu. Ręce mam dużo za grube