Witam
Posiadam Yamahe DT 125R z 2006/7roku w której na ramie zaczęły pojawiać się dosyć spore ogniska rdzy... Z racji iż motorek jest w naprawde dobym stanie technicznym, szkoda by było zaniedbać sprawę i pozwolic rdzy zjeść ramę do końca...
Chciałbym ją więc oddac do śrutowania oraz malowania proszkowego (wahacz również).
Umiem trzymać w ręku klucz i młotek, jednak nigdy nie bawiłem się w tego typu remonty więc można powiedzieć, że jestem kompletnym amatorem w tych sprawach. Posiadam jednak dosyć dobrze wyposażone zaplecze warsztatowe i dużo chęci .
Tu pytanie do Was.
1. Na co zwrócić szczególną uwagę przy rozbiórce jako laik, aby niczego nie popsuć?
2. Co muszę dokupić w zapasie, aby ponownie złożyć moto? (chodzi mi o to czy wszystkie elementy typu łożyska, uszczelki itp. można ponownie zamontować, czy są to elementy "jednorazowego montażu"?)
Kiedy zacznę rozbiórkę postaram się na bieżąco dokumentować oraz udostępniać w tym wątku postęp mojej pracy.
Pozdro!
Hej!