Po przygodzie z dwoma Hiszpańskimi Matadorami w 2 suwie przyszedł czas na trochę spokojniejszą Bete RR 450 na silniku RFS może mnie popie*doliło że wsiadłem na krowiaste 4t może nie ale w życiu wszystkiego trzeba spróbować.
W skrócie Beatke kupiłem z przypadku nie była to żadna okazja po prostu któregoś dnia po studiach pojechałem ją obejrzeć i naprawdę okazała się zadbaną sztuką wartą swoich pieniędzy ponadto super wyposażoną, jedynie czego mi brakuje to wentylatora na chłodnicę oraz kółek SM na lato
Motocykl jest z Włoch od pana Handlarza, który sam na szczęście śmiga i ogarnia temat. Betka Miała jednego właściciela i aktualny przebieg rzędu 9k km na RFS to jak nic chociaż silnik musiał być rozbierany bo widać swieże uszczelki oraz na napinaczu są jeszcze 4 "kliki" czyli rozrząd można mówić że nówka.
Zdjęcia poniżej jak będzie chwila i coś pośmigam to wstawię lepsze fotki bo aktualnie betka zimuje już prawie miesiąc w garażu