Bez tłoka w cylindrze ciężko ci będzie zmierzyć długość okna wydechowego. Poza tym sądzę, że przy takim modzie (gaźnik 35mm, dorobione płuki, wydechowe i dobrze wyliczony spawak) pokaże ze 40km na kole i korba dołem wyjdzie.
Z jednej strony to logiczne ale jeszcze zobaczymy, na razie postój w pracach z 175. A dlatego bo kupiłem drugi prawie cały silnik w okazyjnej cenie- kartery całe, cylinder był nominalny, ogólnie nawet się opłacało. Przełożyłem tylko mój wał (bo był w dobrym stanie), zrobiłem szlif i zapodałem Wossnera 56,69mm.
No i wreszcie trochę pojeździłem.
Ładne widoczki :
Teraz tylko pozostało kupić inne dysze i dobrze wyregulować gaźnik, ponieważ nie mogę długo jechać w rezo, bo tak jakby mi później przelewało. I kolejna rzecz to zawór, bo jazda w lesie bez niego to trochę katorga. Większość rzeczy mam, tylko potrzebny mi silniczek zaworu. Dyfuzor zrobiłem, ale narazie na okres docierania go nie zakładam. ale jakby ktoś chciał zobaczyć to mogę wrzucić (ale średnio jestem zadowolony jeżeli chodzi o stronę wizualną ). Ogólnie DT na tym gaźniku daje rade, no i jest różnica .
Haha wiedziałem, że ktoś mi to wypomni. Mam butki, ciuszki, ale kręciliśmy się dookoła komina, na spokojnie, bo Tomek dociera DT, więc nie było sensu ;). Lans? Może jak bym miał model z 2017 .