WItam. Moja Yamha DT 175 (78-82r) bardzo dużo pali tj. 1 litr na ok 5 km dosyć spokojnej jazdy w terenie. Po bocznej osłonie spływa tak jakby paliwo, od razu pod zbiornikiem, więc to raczej nie z wężyka żadnego, ale spływa bardzo mało, bo przez noc ok. kilkunastu kropel. Drugim podobnym problemem jest gaźnik, mianowicie wydaje mi się, że chodzi cały czas na ssaniu, bo po pociągnięciu tego do ciągnięcia spadają dopiero obroty, ale to cały czas trzeba trzymać. Zawsze po odpaleniu zmniejszam obroty na gaźniku i ledwo utrzymuję go na chodzie. Więc czemu pali, aż tyle bo ok, 20l/100km ?
To tyle, trochę źle to napisane, ale myślę, że każdy się domyśli