Witam, muszę zrobić remont góry w mojej dtce i podczas przeglądania dostępnych części w oko wpadł mi cylinder kit od atheny 170cc. Co o nim sądzicie? Jak z jego wytrzymałością itp.?

Cześć,jak bym mia fundusze to bym se kupil taki kit.Ja w swojej dt wsadzilem gaznik większy 34 mm i sporo lepiej to idzie.Też byś musial pomyśleć o gazniku większym do tego kitu,tak aby nie ograniczal ci moto.Te cylindry są na nicasilu a w Polsce nie kladą tylko wysylają za granicę.Na pewno drożej od szlifu czy nawet tulejowania.Po zatarciu lipa i dlugi czas oczekiwania.Mocy pewnie więcej,ale nie jezdzilem na takiej dt to nie powiem.Tuleja szybsza do wymiany i taniej.Ktoś kiedyś pisal żeby wstawiać tloki od dt 200 i rozwiercić cylinder ale to za duzo modyfikacji ale tloków dużo.Ogólnie mieszane uczucia co do kitu

Okej, dzięki za informacje, kupię ten kit od Atheny i od razu gaźnik 34mm, czytałem o nim trochę na internecie i przy zmianie właśnie gaźnika i układu wydechowego da się wyciągnąć coś ponad 35km. Nie wiem jak długo wytrzymują te kity więc się zobaczy ale raczej przy poprawnej eksploatacji mogą dużo wytrzymać, najwyzej jeżeli będzie sie szybko zużywał to wrócę na Cylka 125.

Tylko nie pchaj się w chińskie gażniki po 200 zl.Tego nie wyregulujesz,nie dobierzesz dysz,nie trzyma obrotów.Mikuni jak w oryginale i tylko markowe czyli dellorto jeśli dobrze pamiętam.Ja kupowalem nowy od mikuni,sam gażnik w okolicy 1000 zl,no i potem regulacja.Wydech akcesoryjny,lub odblokować oryginalny.Widzialem też na forum chlopak mial króciec od strony silnika zmieniony na jakiś akcesoryjny,ale nie pamiętam nazwy.Z tym że tam trzeba bylo rzeżbić w karterach.