Nie ma lipy, czasy ciężkie do przeżycia, a uzbierać na coś jeszcze gorzej. Tu daje poradnik jak zaoszczędzić trochę grosza. Nie żadne wasze stronki internetowe gdzie robią was w chu*a, a wy tracicie czas. To zaczynamy.
Potrzebujemy:
-kawał grubej blachy 1cm minimum!
- szlifierka kontowa z tarczami do cięcia i szlifowania
-spawarka
-lakier jaki tam sobie chcecie
-4 kawałki filca przylepnego
-parę browarków, ja preferuję Leszka
To zaczynamy!
Wycinamy blachy o wymiarach 15x30cm 2szt. 15x15cm 2szt. 13x30cm 2szt. Oczywiście wymiary możecie zmienić wedle własnej woli. W jednej górnej blaszce ( 15x30cm) szlifujemy na jednym boku otwór o głębokości 11-12mm ( 1cm zajmuje blacha 1-2mm zostaje na włożenie forsy, w moim przypadku nie da się wrzucić drobnych tylko od 10zl w górę)
podziwiamy nasze krzywo wycięte dzieło i bierzemy się do spawania!
Bierzemy szlifierkę w łapy, zakładamy tarczę do szlifowania i dzida! Później tylko lakier i podziwiamy dzieło
Od dołu przyklejamy filc aby nie zarysować niczego przypadkiem. Skrzynia swoje waży koło 10kg spokojnie, wiec skarbona kox
Tym sposobem na pewno sporo zaoszczędzicie. Każde wolne 10zł wkładajcie tam to nie wytracicie na zbędne głupoty ;)