Problem KTM lc2 125 ( Dt 125)

ja jestem aktualnie w szkole i bratu powiedziałem żeby zmierzył i wyszło mu 9 z hakiem. Czytałem ze tyle kompresji moze być ale ja dalej nie mogę w to uwierzyć jade sb 2 razy strzelilo z wydechu tak jakby paliwo sie skonczyło albo zaplon zle ustawiony . Nalewam paliwa do baku i juz nie moze odpalic na drugi dzien wstaję pcham ja z 700km i nic ani sie nie odezwała sprawdzam iskre jest , paliwo dochodzi bo swieca zalana , zmieniam swiece tez nic ale swieca czaly czas mokra wiec postanowilem ściągnąć bak żeby mieć lepszy dostęp do świecy i żeby sprawdzić czy swieca zalewa i caly czas zalana swieca jakby paliwo samo się robiło haha i nwm co moze być

-- 03 lis 2014, 22:07 --

Panowie może to być wina świecy ?? ( juz nie moge wytrzymać siedzę w szkolę i tylko myslę co to może być hahaa ) bo KTM przed tym jak popsuł tak się słabo wkręcał znaczy było tak ze ja mu gaz on przy rezo miał tak jakby zaplon odcinało buum bumm bumm puszczełem manete i znowu full maneta i normalnie się wkręcał , albo moze być wina mieszanki ?? Sorry Panowie że tak piszę ale juz nie moge wytrzymać brat sprawdzał kompreche i pokazalo 9 z hakiem , a przed wyjazde wykręciłem ten dyfuzor pierścienie były ale wszystko było mokre w paliwie z dyfa wyleciało z 1l paliwa pierscienie mokre i wgl króciec i guma od filtra

-- 03 lis 2014, 22:27 --

co moze byc ??

ja kiedyś zrobiłem złą mieszankę tzn. za dużo oleju a za mało paliwa i ściągnąłem cylinder a tam wszystko zaklejone aż było może sprawdz u siebie a tak na marginesie powinieneś się liczyć z tym kupując gównolit

Wszystko się wyjasniło klin zerwał sie