Motor powoli dochodzi do stanu użytkowania. Ostatnio wymieniłem tarcze sprzęgłowe, przekładki i sprężyny, ponieważ same kosze były w bardzo dobrym stanie. Niemniej jednak nadal mam problem z biegami tzn. w górę wchodzą wyśmienicie i nie ma żadnego problemu ten występuje tylko przy redukcji. Biegi w dół praktycznie nie chcą wchodzić co może być przyczyną ?? Podkreślę, że podczas wymiany pozostawiłem podkładkę sprężynującą w tym samym miejscu co była.
Drugim problemem mocno irytującym jest nie równa praca i czasami gaśnięcie na wolnych obrotach i celowałbym w gaźnik ale nie mogę go wyregulować, ponieważ silnik jest na dotarciu (szlif cylindra, nowy tłok itp.) i w związku z problemem z biegami nie mam jak chwilę pojeździć żeby go dobrze rozgrzać i próbować regulować. Czy jest jakiś złoty środek na początek regulacji jakieś stałe obroty aby silnik pracował w miarę ok ?? Po odpaleniu i tak wędrują obroty na ok 5tyś i trochę to trwa zanim spadną
tzn. jak wbijałem bieg to tak jakby sprzęgła nie było jak naciągnełem linkę nawet troszeczkę to w ogóle biegi nie wchodziły czyli tak jakby biegów nie było. Po demontażu tarcze cierne były prawie gładkie więc wymieniłem tarcze, przekładki i sprężyny bo żadne z nich nie mieściły się w normach serwisowych.
