Witam. Mam problem z obrotami w moim motorku. A mianowicie, początkowy zakres obrotów ( do 6 tyś) działa prawidłowo, na około 6 tysiącach silnik zaczyna przerywać, tak jakby się dławił. Powyżej 6 tyś obroty znowu działają prawidłowo. Więc jeśli przekręcę manetkę do końca, motor zbiera się prawidłowo i nic nie przerywa. Za to jeśli przekręcę ją do połowy (czyli mniej więcej to 6 tyś obrotów) silnik przerywa.
Mam też drugi problem. Gdy motocykl dłużej postoi z odpalonym silnikiem bez dodawania gazu, przy ruszaniu potrafi się trochę przydusić. Dostaje za dużo paliwa ?