Witam,
Chciałbym poradzić się Was jak ''rozegrać'' pewną sytuację . Od dawna chcę kupić sobie jakiegoś cross'a lub enduro ale pewnym problemem jest to że mój tata za bardzo nie chce się na to zgodzić (obojętnie czy to by była 80 czy 125). Dzisiaj pojechałem z nim do znajomego, żeby zobaczyć kosiarki jakie ma na sprzedaż, tak się złożyło że przypadkowo wypatrzyłem pod plandeką koło motocykla, podnoszę plandekę a tu : Yamaszka DT 80 z 1992 roku . Zapytałem go czy jest na sprzedaż, powiedział że raczej tak ale nie wie jaką cenę bo nie wie ile takie stoją. Kiedy odchodziliśmy, jeszcze raz zapytałem o cenę, powiedział że jakieś 3000 zł. Trochę się zdziwiłem, bo z tego co patrzyłem to trochę bym dołożył i by była nowsza 125 . Ten znajomy raczej zna się na motoryzacji i jest szczery, mówił wszystko. Powiedział że nic w niej nie wymieniał bo wszystko ładnie śmiga i ani razu go nie zawiodła. Nie jeździł na niej często i jej nie katował, ponieważ pracuje za granicą i jak przyjedzie to sobie zrobi wypad niedzielny .
Moimi problemami są: po pierwsze co zrobić aby przekonać tatę (nie chce się zgodzić bo się o mnie boi ), a po drugie co myślicie o tej cenie (niestety nie mam żadnych zdjęć)?
PS. Sorki za rozpisanie się ale chciałem określić sytuację . Nie wiem czy w dobrym dziale napisałem i proszę o zrozumienie mnie i mojej sytuacji. Nie chciałbym otrzymać odpowiedzi w stylu : ,,nie rozwiązujemy problemów rodzinnych". Taką odpowiedź dostałem na pewnym forum -.-
Pozdrawiam ;)