Panowie ogólnikowo chodzi o temat po czyszczeniu gaźnika i zaworu membranowego w Yamaha DT 125 2005r
Było troszkę syfu po ogarniane - poskręcane i tu wchodzi temat przy ustawianiu gaźnika.
Jak skręcę max śrubę to małą to DT-ka powinna tak jak by próbować zgasnąć?
Bo u mnie jak ją skręcę to pracuje równo i nie ma zawahań do gaśnięcia.
Czy to normalne czy raczej szukać przyczyny że coś źle złożyłem czy też może łapać lewe jakieś powietrze np?