10 lut 2014, 21:49
Proszę o wycenę remontu silnika tdr 125 (ten sam co dt125) i jaka powinna być minimalna kompresja?
10 lut 2014, 22:05
Wszystko zależy od jego stanu.
10 lut 2014, 22:09
a taki generalny?
10 lut 2014, 22:49
Tysiąc trzeba szykować
11 lut 2014, 9:40
Co to masz tysiac złotówek ?
11 lut 2014, 10:01
Tłok :
- Wossner 300
- Meteor 200-230
- Namura 160
Korbowód 150
Łożyska wału 90-100zł
Uszczelniacze wału 60-70zł
Uszczelki 65zł
Przekładanie korbowodu + centrowanie wału 50-60zł
Szlif cylindra 60zł
Równanie cylindra i głowicy 30-40zł
Koszt remontu 150-200zł
Do tego mogą dojść niektóre łożyska skrzyni oraz uszczelniacze, lecz to koszt ok. 3-4zł za uszczelniacz i ok. 15zł za łożysko.
Tak to się kształtuje u mnie.
11 lut 2014, 18:02
a jaka minimalna kompresja i co to dokładnie jest stopień sprężania (np. 6,6:1) czy to samo co kompresja?
11 lut 2014, 19:55
Kompresja nie zawsze idzie w parze ze zużyciem tłoka.
Przykładowo ten silnik miał 8 bar, a tak wyglądał tłok po wyciągnięciu
https://lh6.googleusercontent.com/-4_ps ... 220755.jpgSilnik DT po remoncie ma 8,5-9 bar kompresji.
Stopień sprężania jest zadany przez budowę silnika, poczytaj o tym na necie.
Utarło się, że kompresja poniżej 8 kwalifikuje silnik do remontu.
11 lut 2014, 20:24
mi wykazało 6 bar. ale aku miałem strasznie słabe bo zakręcił 2 razy i nie mogłem go odpalić

-- 11 lut 2014, 20:29 --
i mam jeszcze jedno pytanie dotyczące gruntowego remontu silnika. niby po 20k km. od razu całkowity remont. I czy tak jest naprawdę? czy stwierdzamy to dopiero po luzach na korbie?
11 lut 2014, 20:36
Stwierdza się po rozebraniu.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.