10 kwie 2014, 16:40
W wr mam najebane w światłach.Ktoś zamiast odratowac ori elektryke po prostu odciął dwa kable (trzy w sumie jak nie cztery) zwinął ją w kłębek i wrzucił do filtra.Oczywiscie zeby przednia lampka sie swiecila podłączył jakoś na dziko (jeden kabel od przełącznika do żąrówki drugi do plusa którego wcisnął jakoś w przewód idący od regulatora napiecia).Moj problem jest taki ze po odwinieciu izolacji wyskoczyly mi kabelki o których nie wiem nic a strzelać w ciemno nie chce,takze mam nadzieje ze mi pomozecie
https://www.dropbox.com/sc/okfctnx7f1z4tq9/ezp3HHhOvA
10 kwie 2014, 17:05
nie ma nigdzie na necie serwisowki ze schematami elektryki? Po kolorach może by jakoś doszedł
10 kwie 2014, 22:39
No to pomyslalem troche (lol). I doszedłem do wniosku że biały kabel jest od czujnika stopu a ten jeden luźny czarny jest odcięty od tego czarnego gdzie jest konektor oczkowy.Zagadką pozostaje jednak w dlaszym ciągu zbitek czerwonych kabli iwychodzących brązowych.W moto są jakby dwie oddzielne instalacje,pewnie je trzeba jakos połączyć,ale nie mam pomysłu jak bo zadne konektory sobie nie dyndają.
10 kwie 2014, 23:31
2 instalacje pewnie zapłon i światła
porób zdjęcia całej instalacji od A do Z od prądnicy przez regulator przełączniki aż do lamp