Yamaha DT Poland

Frozen pisze:A że się udzielam to coś złego?

Tak. Bo większość Twoich wypowiedzi to potwierdzanie poprzedniego posta. A udzielasz się i nadal nie znasz podstawowych rzeczy i teraz o nie pytasz...

Kompresja ma być powyżej 8 bar. Co do dozownika to mój kolega miał normalny na lince (2006 rok). Przy kupnie sprawdź czy tylny stelaż nie jest krzywy i czy opona nie trze o wydech. Jeśli ktoś miał wywrotkę to wydech będzie tarł o oponę. Jeśli laczek za szeroki to i łańcuch może trzeć o oponę. Huska posiada zawór wydechowy. Koła enduro by pod pasowały jakieś pewnie (ponad 1000 zł jak szukałem z kolegą). Spalanie może być nawet 5 litrów. Elektryki to nie sądzę, żeby tam dużo było, bo palona z kopniaka i nie ma ruchajsi, ale liczniki w nowszych lubiły się pieprzyć od wody, czujnik prędkości itp. Na licznik godzin nie ma co zwracać uwagi, bo liczy czas od przekręcenia kluczyka. Części nie są aż tak trudno dostępne. Wszystko jest u Mleczków.

Wzorowa wypowiedź dzięki bo właśnie takich konkretów mi trzeba.
Czytałem na innych forach to było że nawet 16 spali na drodze :O ale wątpię w takie wyniki.
Co do kompresji to myślałem że w każdym modelu jest inny zakres bo moja wiedza mechaniczna nie jest duża przez co byłem w tym bledzie utwierdzony ale ok...
Teraz to wiem że każde 2t jest w pewnym sensie podobne i można oceniać wg schematu który zapodał Enduros70.
Większośc rzeczy doczytalem gdzie indziej także dziękuję wszystkim za odp(chyba że coś mi się przypomni i nie znajdę) i już nie będę nabijał postow a jak zacznie znowu mi odwalać to WARNA mi
Pozdro dla czytajacych

Ja robiłem takie co miały swego rodzaju komputer i na liczniku wywalało błędy, pokazuje wszystko, od zaworu wydechowego po gaźnik.

Właśnie miałem pisać o tym. Czytałem, że tak jak mówisz wyświetla błędy,ale tylko te nowsze modele(z elektronicznym licznikiem), a w zwykłych analogowych?Też mają tps(2001r)?
Patrzę po różnych aukcjach i nie raz widzę że mają korki z odpowietrznikiem jak tu ->http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s-anzeige/husqvarna-sm-125-tankdeckel-bj-07/133792603-305-8679?ref=search
a nieraz mają takie http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s-anzeige/tankdeckel-abschliessbar-husqvarna-wre-sm-te-125-smr-ab-bj-07-neu/208541745-305-8942?ref=search
Więc o co chodzi?

Te korki z kluczykiem to akcesoryjne.

W 2001r tps też był czy ręcznie się ustawia?

Kolega w 2006 nie miał żadnego komputera itp. Z tego co wiem to w dużych huskach w 2008 roku zaczęli wprowadzać wtryski itp. więc może w 125 też wprowadzili trochę elektroniki po 2008 roku.

Dziękuję
++++
Kolejne pytanie:
1.Zawieszenie na postoju widać że pracuje,ale podczas jazdy twarde jak cholera. DT ładnie amortyzuje a husqa to tylko trochę się gnie. Te typy tak mają?
2.Zauważyłem że od cylindra(zaworu wydechowego???) wychodzą jakieś dwa czarne wężyki, które gościu zaślepił,spuścił w dół,teraz sobie wiszą koło silnika.Mówi że one służą do tego, że jak się zbierze nagar to się je otwiera i wylatuje. What??To chyba nie powinno tak być nie, więc po co to?To nie są Węże do chłodnicy?
+++
Wyglądało to prawie jak tu->http://img26.olx.pl/images_tablicapl/151317547_1_644x461_cylinder-glowica-czesci-husqvarna-wrcrsmwre-125-kwidzyn.jpg i jeszcze tu http://img27.olx.pl/images_tablicapl/43803413_2_644x461_husqvarna-sm-125-czesci-dodaj-zdjecia.jpg
Po prostu zwisały luźne zaślepione.

Tak ma być, w crossach nie jest to zaślepione, a tutaj musi bo jest to motocykl uliczny i nie może zanieczyszczać asfaltu olejem, pomyśl.

Huski mają takie zawieszenie. Chyba proste, przecież to SM.

Wężyki to są odprowadzające olej przepalony, który smaruje zawór. Normalnie to można zobaczyć jakąś puszkę przy takich moto i do niej idą te węże.