Strona 2 z 3

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 01 lip 2014, 21:41
autor: SGN
Zostaniesz posądzony o kradzież, właściciel pojazdu musi sie określić, czy udostęponił motocykl, czy go "ukradłeś". Z tego co wiem to mandat po 300 zł zalezy od taryfikatora i policjanta.

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 03 lip 2014, 12:07
autor: barszczyk103
SGN pisze:Zostaniesz posądzony o kradzież, właściciel pojazdu musi sie określić, czy udostęponił motocykl, czy go "ukradłeś". Z tego co wiem to mandat po 300 zł zalezy od taryfikatora i policjanta.


A jeśli powie że mi udostępnił to wtedy, znowu wychodzi że jego wina :|

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 03 lip 2014, 21:52
autor: Frozen
barszczyk103 pisze:
SGN pisze:Zostaniesz posądzony o kradzież, właściciel pojazdu musi sie określić, czy udostęponił motocykl, czy go "ukradłeś". Z tego co wiem to mandat po 300 zł zalezy od taryfikatora i policjanta.


A jeśli powie że mi udostępnił to wtedy, znowu wychodzi że jego wina :|

Nie bo on wtedy nie jechał czyli osoba której użyczył ponosi koszty.

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 04 lip 2014, 0:31
autor: barszczyk103
Frozen pisze:
barszczyk103 pisze:
SGN pisze:Zostaniesz posądzony o kradzież, właściciel pojazdu musi sie określić, czy udostęponił motocykl, czy go "ukradłeś". Z tego co wiem to mandat po 300 zł zalezy od taryfikatora i policjanta.


A jeśli powie że mi udostępnił to wtedy, znowu wychodzi że jego wina :|

Nie bo on wtedy nie jechał czyli osoba której użyczył ponosi koszty.


Czyli jeśli by powiedział że mi udostępnił, a ja jechałem to najlepsze wyjście ? :D

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 04 lip 2014, 7:49
autor: SGN
Sytuacja pierwsza : właściciel pojazdu informuje policjantów, że udostępnił pojazd osobie zatrzymanej- 300zł osobie zatrzymanej i 300 zł właścicielowi +punkty karne.

Sytuacja druga : Właściciel pojazdu twierdzi, że pojazd został zabrany bez jego zgody- 300zł dla osoby zatrzymanej + sprawa w sądzie za kradzież.

Teraz rozumiesz? Możesz sobie wybrać, 600 zł czy 300 zł i sprawa w sądzie.

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 20 lip 2014, 10:24
autor: Madzieg
A zależy to też od pojemności motocykla ? czy jeżeli jeździłbym 250 kolegi bez uprawnień i 50 to będzie jakaś różnica ?

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 20 lip 2014, 22:45
autor: Fander
Wypowiem się i ja, bo już przechodziłem przez podobną sytuację. Wziąłem winę na siebie w wypadku jak jeszcze miałem 16 lat. Skasowana została latarnia, przyjechała policja. No przesłuchali mnie, powiedziałem że wziąłem auto taty i pojechałem bez jego zgody. Czas na alkomat, spisali mnie i powiedzieli że sprawa trafi na drogą sądową. Mamusia przyjechała i mnie odebrała. Jakoś po dwóch tygodnia przyjechał kurator sądowy żeby mnie przepytać po co wziąłem auto, czy zostałem już ukarany etc. Po niespełna CZTERECH miesiącach dostałem pismo zawiadamiające mnie o wstawiennictwie się na rozprawę sądową. Zostałem oskarżony o demoralizację. Kolejne dwa miesiące czekałem, bo przenosili sprawę z Puław do Lublina. No okay, jedziemy do Lublina, tam mnie sędzina przepytała o to samo co kurator. Sędzina była spoko, i szukała dla mnie jak najmniejszej kary. Chciała mi wgl. nie dawać żadnej kary, ale wtedy jakiś dzieciak właśnie po pijaku zabił dwoje ludzi i sprawa była głośna i nie mogła inaczej. Znowu czekałem miesiąc na sprawę, już normalną. Pojechałem, 5 minut słuchania i mówienia że bardzo żałuję za to co zrobiłem. Ogłoszenie wyroku: Zakaz prowadzenia pojazdów na okres lat 3. Jako że nie było prokuratora, miałem dostać pismo z sądu że zaakceptował wyrok. Nadal nie dostałem, już 3 miesiące ^^ Sędzina powiedziała że po roku od wydania wyroku mam się do niej zgłosić i mu odwoła wyrok bo ten się już uprawomocni. To tak w skrócie :D

Ze swojej strony nie polecam rozbijania Ci latarni motorem. Jak nie masz pewności że uciekniesz, albo zobaczyli rejestrację to się zatrzymaj. Spiszą Cię, i może będziesz miał jak ja. Koledzy którzy jeżdżą na NSR'kach dają karty motorowerowe i ich puszczają, a nie raz ich już "łapali" do kontroli. Ja się nie zamierzam zatrzymywać ze względu na to że mam już wyrok, i wtedy nie będę mógł się odwołać dlatego muszę teraz być grzeczny.

Pojemność silnika pojazdu: Vectra B 2.5 :D

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 29 wrz 2014, 19:02
autor: MajkelMoto
Ja jeżdżę bez prawka ale Rometem K125, no i jeżdżę głównie po leśnych utwardzonych szosach ale i 1/4 moich jazd jest też na asfalcie głównie po wioskach różnych. No i raz minąłem policję po drodze jak jechałem i obsrałem się nie źle ale po prostu się minęliśmy i tyle. Jeżdżę tak już cały sezon no i z blachą i ze wszystkim, ale przy sobie dokumentów żadnych nie mam, zawsze wszystko w domu leży. W przyszłym roku po zimie przystępuję już do A1 - mam nadzieję. Dużo ludzi jeździ bez uprawnień i nic nie zrobisz jak na ciebie wypadnie - nie daj Boże. Uciekać raczej nie będę bo k125 im daleko zapewne nie ucieknę, chyba że w pole wjadę. Staram się wypatrywać podejrzanego samochodu i w razie 'w' zawracać i piiiizda!

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 29 wrz 2014, 21:48
autor: naveintre
Ale głupoty gadacie... Co kolejny to większe farmazony.
Skoro masz 15 lat i nie masz prawka to w momencie zatrzymania nie dostajesz żadnego mandatu. Policjanci piszą ci wniosek o ukaranie do sądu i to od sądu zależy co dalej będzie (pouczenie,odroczenia prawka, to zależy ale najczęściej pouczają). Co do motoru to tak: Policja każe ci wezwać kogoś kto ma prawo jazdy i moze zabrać motor. Jeżeli nie masz kogoś takiego to moto leci na lawetę (na twój koszt) i jedzie na najbliższy parking policyjny. Zakładam oczywiście ze moto ma wszystkie dokument. Każda inna sytuacja to już "dobra wola" policjii.
Nie są to brednie o kolegach na NSRkach tylko sytuacja sprawdzana na własnej skórze.

P.S
Co do tego ,ze motor jest własnościa brata to mówisz tak: Miałem kluczyki do garażu gdzie brat trzyma motor i mu go z tego garażu zabrałem BEZ JEGO WIEDZY. Brat mówi ,ze NIE UDOSTĘPNIŁ ci tego motoru i zabrałeś go z zamkniętego garażu BEZ JEGO WIEDZY. Na tym sprawa się kończy i brat jest czysty. O żadną kradzież ani tym podobne nie będą nikogo oskarżać.

Ja przez 10tys km jazdy bez prawka miałem tylko 2 kontrole. W sumie jedna "rutynowa" a druga na moje własne życzenie. Jeździłem normalnie po ulicach jak gdyby nigdy nic. Może czasem chęć "skontrolowania" kierowcy motocykla (mnie) zniechęcał pełny ubiór motocyklowy a nie klapki japonki i kąpielówki ;)

Re: Jazda a brak prawka.

Post: 01 paź 2014, 19:20
autor: MajkelMoto
Ja jeżdżę w zbroi jeśli chodzi o ubiór. Moto ma wszystko tylko ja nie mam prawka... Osoba z prawem jazdy kat. A jest w domu praktycznie zawsze. Myślałem że mandat się dostaje za to a jednak trzeba się z sądem borykać ... Tragedia...