Strona 1 z 1

Co kupić? Yamaha DT 125

Post: 23 cze 2013, 21:29
autor: Furio
Witam, kończe niedługo 16 lat. Myślę, że to dobry czas, by przepracować kolejne wakacje i odłożyć co nie co na motocykl, już od dłuższego czasu myśle o motocyklu. Mieszkam na wsi, troche większej, ale jednak. Jest sporo terenów do jazdy, ale też są drogi. Chciałbym kupić Yamahę DT 125, czy to dobry motocykl na początek przygody z motoryzacją? Dodam, że mam prawie 190 cm wzrostu, około 65-70 kilo wagi. Chciałbym kupić coś z rocznika około 1995-2000. Budżet w którym bardzo chciałbym się zmieścić to 3 tysiące góra, nie licząc kasku, stroju (ewentualnie). Czy to dobry motocykl na początek? Dobry na drogi jak i nie zbyt wymagające tereny? Liczę na jakieś rady, z góry dziękuje.

Re: Co kupić? Yamaha DT 125

Post: 23 cze 2013, 22:21
autor: Bartolini2721
Powinno ci się spodobać. Jako motocykl 50% asfalt 50% pole jest idealne. Za 3k powinieneś już jakąś wyrwać ale będzie ciężko w dobrym stanie.

Re: Co kupić? Yamaha DT 125

Post: 24 cze 2013, 5:24
autor: FastMan
W takiej kasie nic przyzwoitego z dokumentami nie znajdziesz, będziesz w to musiał na pewno trochę kasy władować.

Re: Co kupić? Yamaha DT 125

Post: 24 cze 2013, 9:39
autor: Ogień
Taką Dt, a bynajmniej moja 80 nie jeździ się fajnie po asfalcie, poza tym motor tego nie lubi, ja swoją jeżdżę po polnych drogach, piasku, czasami jakimś mocniejszy terenie jak jadę z kumplem. Co do mocy, myśle ze jak na pierwszy motor będzie okej jeżeli masz już jakieś obeznanie z biegami itp.

Co do ceny i stanu motocykla to poświęć więcej niż tydzień na poszukiwiania bo nie warto się śpieszyc :) I miej odłożone trochę pieniędzy na ewentualne naprawki mankamentów :)

Re: Co kupić? Yamaha DT 125

Post: 24 cze 2013, 10:33
autor: Furio
Nie chodzi mi o coś z dokumentami, moge jeździć nawet bez. Chociaż gdyby były, to było by dobrze. Ale nie zależy mi na nich aż tak.

Re: Co kupić? Yamaha DT 125

Post: 24 cze 2013, 20:38
autor: dawid081124
z rocznika do 2000, bez papierow idzie spokojnie cos dorwac do 3k i to wcale nie musi byc "dobite" moto