Strona 1 z 1

Enduro dla zółtodzioba

Post: 31 sty 2015, 19:05
autor: endurowiec31
Siemanko!!
Nazywam się Natan.
Moto interesuje się od roku i jestem zółtodziobem co do tematu motocykli i jednośladów.
Najbardziej interesuje mnie Enduro. Chciałbym postawić ten pierwszy krok i najpierw nauczyć się jeżdzenia w terenie.
Styczność z crossem miałem kilka razy ,ale z chińskim Loncinem 125, także sprzęgło ,zmianę biegów i jazde mam opanowaną.

Chcę zakupić swoje własne pierwsze enduro :)
Oczywiście wybór padł na ... Yamahę DT 125. Nie chcę DT 80 ,bo nie chce później sprzedawać co chwila ,tylko mieć jeden przez dłuższy czas.
Chcę się zapytać czy będzie ona pasowała na gościa który ma 173 cm wzrostu i waży 64 kg ?
Czy przy sprawdzaniu moto kompresja wykaże choćby 10% o silniku ?
Czy nada się ona na nauke podjazdów pod strome pagórki (hillclimbing) i na typową jazdę w terenie enduro ?
Pozdrawiam i dzięki z góry :)
P.S Mam zamiar kupic ZABLOKOWANĄ DT 125 do 4000 zł ,oczywiscie z rejestracją.

Re: Enduro dla zółtodzioba

Post: 31 sty 2015, 19:09
autor: paolo9779
Kompresja powie wiele do tego możesz spojrzeć na tłok ale to masz opisane w poradniku co sprawdzać przy kupnie. Ja mam podobne rozmiary i dt jakoś ogarniam a mam ją podniesione jeszcze na kołysce. Dt to soft enduro także nie ma co wymagać od niej właściwości harda. Na początek w sam raz.

Re: Enduro dla zółtodzioba

Post: 31 sty 2015, 19:14
autor: endurowiec31
Nie chcę wymagać od niej właściwości Hard Enduro ,tylko chcę od czegoś zacząć :D
Na strome podjazdy się nada ?

Re: Enduro dla zółtodzioba

Post: 01 lut 2015, 0:44
autor: Pawlos312
Będzie git, tak jak Ci pisałem DT podjeżdża na nawet niezłe podjazdy, spytaj jakub111.

Re: Enduro dla zółtodzioba

Post: 01 lut 2015, 12:18
autor: Franku
Nie fiziuj i kup sobie na początek Dt 50 .Pojeździj parę miechów a potem przesiądź się na Dt 125 ,bo zrobisz sobie krzywdę.To że parę razy jechałeś to nic nie oznacza.Żeby coś ogarnąć trzeba jeździć dużo(nie każdy tak ma,ale większość) Bo na właściwą naukę to 125 to za mocna jest na ciebie (64 kg) jedno złe podbicie i leżysz na ziemi (nie daj bóg sobie coś złamiesz) Jeśli nie masz oleju w głowie ,tylko młodzieńczą powściągliwość to prędzej czy później się to dla ciebie skończy. Tak btw ,jeździłeś kiedyś w średnim terenie ? Wiesz co trzeba robić na dwóch kółkach lub jak musisz pracować ciałem żeby nie spaść lub dobrze wjechać ?

Re: Enduro dla zółtodzioba

Post: 01 lut 2015, 17:44
autor: endurowiec31
Niestety ,ale ''pięćdziesiątka'' będzie za słaba. Mam quada od 7 lat i jazde ogarniam, przesiadam się na moto i też umiem nim jeździć ,bo nie jednym smigałem. Nie chcę zmieniać kilka razy moto ,bo za dużo czasu i pieniędzy stracę. DT 125 chcę kupić zablokowaną a 13 km to chyba nie dużo... Chinski cross ma ok 10 km przy wadze 60 kg...
Pozdro i dzieki za rady. :)
P.S Quada mam nie zabiłem się ,żyje więc mam jednak troche oleju w głowie :)
Zdaje sobie sprawę ,że trzeba się dużo uczyć i trenować. Nie robić rzeczy ponad swoje siły i umiejętnosci :)

Re: Enduro dla zółtodzioba

Post: 01 lut 2015, 19:46
autor: KruKu
Są kłady i quady ale nie o tym temat.
Jak masz jakieś pojęcie to bierz sete ale odblokowana może Cie zaskoczyć.

Re: Enduro dla zółtodzioba

Post: 01 lut 2015, 20:43
autor: endurowiec31
Najpierw chcę opanować jazdę na odblokowanej i z czasem kiedy bedzie mi brakowało mocy ,będę sobie ją stopniowo odblokowywał. Pojęcie mam bo nie jednym moto smigałem.
Pozdro

Re: Enduro dla zółtodzioba

Post: 15 kwie 2015, 21:40
autor: archangle
Na Twoim miejscu brałbym 125, jeśli masz troche pojęcia to ogarniesz ją szybko i będziesz o wiele bardziej zadowolony niż z 50 czy tam 80. Lepiej mieć zapas mocy niż jej brak, taka moja opinia.