Strona 1 z 1

Problem z DT 125

Post: 12 sie 2013, 14:23
autor: konradm.95
Witam,
mam pewien problem, po wymianie tłoka, łożysk, korbowodu i szlifie cylindra postanowiłem jeździć yamaszką nie przekraczając 6k obrotów żeby się wszystko ładnie dotarło. jest w tej chwili 700km. Rano jechałem do pracy wszystko było ładnie, pięknie, przyśpieszenie, moc wszystko w normie. Kiedy chciałem wrócić zobaczyłem straszny spadek mocy, motocykl nie był ruszany ani nic, stał te 8h przed zakładem. DT tak jakby piłuje kiedy doda się gazu, nie można przyśpieszać bo wchodzi na obroty a nie chce jej zatrzeć. Kiedy jednak potrzyma się chwile na tym piłowainu (zaczyna się od ok 4k obrotów) już można jeździć z tą prędkością bez ozak piłowania( duży hałas) przyśpieszenie dalej znikome. Pomocy jutro muszę jechać do pracy 120 km a tam nie ma żadnych autobusów!

Re: Problem z DT 125

Post: 12 sie 2013, 18:19
autor: Enduros70
Sprzęgło ślizga, jeśli obroty rosną a prędkość nie.

Re: Problem z DT 125

Post: 12 sie 2013, 19:27
autor: Johnny
Też tak miałem jak zostawiłem moto pod remizą - koledzy pokręcili mi przy klamce sprzęgła i za bardzo naciągnięta linka była. Tak jak Enduros pisze - ślizgają Ci się tarcze sprzęgła.