Yamaha DT Poland

Ciągnie olej i lewe przez uszczelniacz wału.

oleju nie ubywa uszczelniacze niedawno wymieniane . a może byc to przyczyna słabego akumulatora ? i cos z zaworem sie pieprzy ?

Zaraz kazdy mi powie ze kazdy gaznuk reguluje sie pod dane moto ale musza hyc jakies mniej wiecej standardy a wiec moto full odblokowane, guma z filtra wywalona,gas box rozwiercony, Zawor ustawiony dysza wolnych 30 dysza glowna 260? Czy 270? I ewentualnie do ktorej dyszy jak ustawic iglice. Srodkowy rowek czy drugi od dolu.

240 iglica środek w lecie, śruba wykrecona 1 obrót. Tak moja miała.

Już nie mam do niej siły... Jest to DT 125 97 rok wersja z rozrusznikiem, blokada z dyfa ściągnięta, moduł odblokowany bo kręci do 10-11k rpm i guma z filtra jest zdjęta.
Oryginalnie miałem dysze 210, a od wolnych nie idzie odczytać, zdjąłem blokady i założyłem dysze 240/30 jak to enduros w wielu tematach powtarzał i chodzi tylko na ssaniu albo na najniższym ząbku na iglicy z tym że nie idzie jej wyregulować tak żeby wkręcała się bez zaduszania. Chodzi o to że do 4k rpm przy odwijce robi buuuuu, a jak wkręcę ją powoli i potem odwinę to już ten problem znika. Myślałem żeby dać dyszę od wolnych 27,5? Nie mam pojęcia co dalej robić, ten problem był już przed remontem dołu silnika, ale pomyślałem że zrobie remont i potem zajme się regulacją gaźnika i wyjęciem blokad.
Byłbym wdzięczny za jaką kolwiek radę bo może poprostu coś źle robię??

Jak dasz trochę ssania i przygazowujesz jednocześnie, żeby nie zgasł to lepiej się wkręca od niższych czy gorzej ?

Chodził tak samo, teraz mam założoną gume na filtrze i dysze 210/30 i tak samo do 4k przy odwijce zadusza a potem jest git.
EDIT:
Problem rozwiązany, przyczyną była zła dysza wolnych obrotów. Nie wiem czy mi dobrą wysłali z larsson'a, ale wkręciłem starą co była i główną 240 i lata bez problemu

Sory za pp ale chciałem odświeżyć temat.
Sytuacja znowu się powtórzyła, moto nagminnie psuje świece, aktualnie kolor świecy jest brązowy.
Podczas jazdy muszę powoli dawać bardzo mało gazu bo inaczej robi buuuu i gaśnie, dodam że jak włącze troche ssania to idzie normalnie jak trzeba.
Zastanawiam się czym to jest spowodowane bo wcześniej wymiana świecy załatwiała problem, lecz wkurzające jest wozić ze sobą po 4-5 świec na zmiane przy czym kumpel na takiej samej dt nie wymienił od 500km po remoncie.
Może zmniejszyć dawke paliwa na iglicy i na nowo wyregulować gaźnik??

Jak na ssaniu jedzie normalnie to zwiększ mu dawkę paliwa na iglicy zamiast zmniejszać.

A wyczyściłeś gaźnik? Możliwe że dysz główna ci sie przytkała i daje za mało paliwa. A świeca ci pada najprawdopodobniej od jazdy na ssaniu .