Yamaha DT Poland

Cześć!
Niedawno stałem się posiadaczem takiego sprzęta:


No to co, zaczynamy odgruzowanie

Na pierwszy ogień poszedł silnik, korba motor-techu, nowe łożyska koyo, a skrzynia i sprzęgło zostały - o dziwo były w dobrym stanie.




Dozownik koniec końców zdemontowałem i zaślepiłem, może kiedyś pobawię się w jego regenerację i montaż.
Trochę cudowania na elektrodrążarce i jest tulejka kopniaka, jak i zębatka przerobiona na fi15 (pasują tulejki korbowodów z rometów, shl itp.)



Do tego nowy seger, podkładki i kopniak działa jak należy

Następnie dyfuzor:




Wleciała też końcówka Leo Vince Scoot.

Chłodnica:




Trochę nowych gratów:




Sprzęcik na kołach enduro:


I w środowisku naturalnym:


Przymiarki do SM - przez pomyłkę dostałem koło z nowszej 125 xD zdecydowałem odłożyć je na regał, do przekładki do wulkanizatora zawiozłem stare koło z nowymi fartuchem szprych, dętką i oponką Pirelli Sport Demon 120/80-18. Z przodu tak samo, 18" - piasta z DT na nowej rafce 18 i nowych szprychach.



Z grubsza to wygląda tak:
dokupiłem osłonę tarczy, akumulator, przedni zacisk, zregenerowałem zawór membranowy (pasują płytki skutera 2t chińskiego), przewód hamulcowy w stalowym oplocie, wyciąłem stary i wspawałem nowy wieloklin kopki (był objechany), dorobiłem pasek akumulatora, zmieniłem łożyska główki ramy, przezwoiłem cewkę ładowania i świateł, wywaliłem całkowicie cewkę ładującą moduł (po wielu przejściach i awariach tej cewki), zaadaptowałem moduł DC-CDI ze skutera Kymco 2T, zregenerowałem zacisk i pompę hamulcową, poskładałem silnik jak należy (silikon tylko między połówkami, nowe oringi, uszczelniacze, uszczelki docinane z gamibtu AF-200, głowica z cylindrem splanowane i wszystko skręcane według serwisówki odpowiednimi momentami). Ogarnąłem instalację elektryczną, pozmieniałem łożyska kół i pewnie jeszcze ze sto innych dupereli. Starałem się motocykl poskładać "zgodnie ze sztuką"
Jak na razie jeździ i ma się dobrze, natrzaskała ponad 3000 km od remontu i zawsze wozi gdzie trzeba. Leci 105-110 km/h gps (licznika nie biorę pod uwagę - mniejsze koło z przodu) na przełożeniach 17/49. Myślę, że jak na 80 cc - całkiem fajnie Spalanie 3,7-4,5L/100 km, w zależności od stylu jazdy. Podgrzewanie gaźnika zostawione, guma airboxa też, dysze seryjne. Cylinder po lekkim portingu.

-- 09 mar 2021, 12:21 --

Fajny projekt. Widać, że robisz to bardzo starannie i jak sam napisałeś zgodnie ze sztuką. Czekam na dalsze relacje z niecierpliwością

W zasadzie niewiele zostało, niedługo przyjdzie nowa kiera reikona - ta już swoje przeszła, wydrukuję sobie plastikowe korki lag, poszukam boczków i to by było na tyle Może pobawię się w jakieś tjuningi pokroju membrana DT125, gaźnik coś większego... ale na razie starcza, to nie będę kombinować Fajny piździk do pyrkania na codzień do szkoły czy na jakieś latanie po winklach, całkiem dobrze się prowadzi. Dobrze wyregulowany i po pełnym serwisie nie pali aż tak dużo, jak niektórzy narzekają i osiągi ma całkiem fajne, w sam raz na miasto czy jakąś krótszą trasę. Po tych wszystkich modach i naprawach liczę, że będzie śmigać bezproblemowo, nie licząc zmiany tłoka co kilka tysi (niestety, china 50,50).

-- 10 mar 2021, 18:09 --



-- 15 mar 2021, 19:41 --

Dorwałem nominalny cylinder (do szlifu oczywiście). Próbował ktoś dopasować tłoki Wossnera 8187D150, 8277DA lub podobne?

Wlatuje malossi cvf 110 w parze z vforce 3 (yz80, dt100)

Jajek sobie nie obij.

Siadł silniczek z DT125RE. Na razie rozpracowuję moduł 3MB-00 żeby działał bez części zapłonowej, z samym zaworem (część zapłonowa u mnie jest na dopasowanym module DC-CDI), ładowanie 3-fazowe z regulatorem również z RE (na pierwszym zdjęciu jeszcze stary z 80LC2) i stary, wysłużony akumulator kwasowy zmieniłem na pakiet 4s1p litowych, wysokoprądowych 30A ogniwek 18650, w wydrukowanym adapterze - siedzą sobie w miejscu kwasiaka. Rozrusznik tymczasowo siedzi pod przełącznikiem klaksonu, ale to też będzie do zmiany. Dyfuzor wymagał nieco przeróbki ze względu na cylinder pod innym kątem, ale kawałek kolanka, rurki i wszystko śmiga. Ostatnio pojawił się problem z wyciekiem spod dekielka YPVS, zmieniłem oringi i uszczelniacze i śmiga. Na razie bez zaworu zrobione +-1500 km i jeździ nieporównywalnie lepiej od 80. Nic odkrywczego.

Można by było pomyśleć o dyfuzorze od dt125lc skoro pojemność większa to i porządny dyf od detki z wydechem po lewej stronie by się przydał

Dyfuzor dt125lc jest taki sam - to raz, mam odblokowany + poszerzony na wlocie żeby się zgrywało - to dwa, a trzy - idzie na koło z dwójki jak i trójki ze sprzęgłem więc jak dla mnie mocy aż nadto Rezo ma ładne, takie jakie w zdrowym dwusuwie tej pojemności i klasy powinno być. Dzisiaj dołożyłem moduł 3MB-00 jako sterowanie zaworu i dół też jest jako taki jak na dwusuwa Z dyfuzorem myślę nad Gianem, ale to się jeszcze zobaczy, bo na razie działa zaskakująco dobrze.

-- 03 wrz 2021, 1:22 --

YPVS ogarnięty według poradnika (w dziale DT125/elektryka). Pojawia się problem, bo dyfuzorek z 80 ma rezo jednak za nisko i nie za bardzo współgra to z zaworem, który po prostu otwiera się jak już jest w rezo i przymula jak dopiero wchodzi w rezo. Rozwiązanie - gianelli z DT125 LC.