Yamaha DT Poland

W tylnym powinieneś mieć kompresje na górze tam przy zbiorniczku i tłumienie powrotu na dole pod sprężyną aż.
Na zbiorniku wyrównawczym możesz mieć wentyl, możesz zakupić sobie specjalną pompke z manometrem i wtedy można sobie trochę progresje zawieszenia zmienić
Ogólnie ciekawa sprawa z tymi regulacjami bo sporo to daje jak sie dobrze poustawia, a nie jak większość patrzy tylko na twardość

Szczerze? Kompletnie nie wiem o czym mówisz Nigdy nie spotkałem się z tymi regulacjami także będę musiał to obczaić wszystko o czym tu piszesz A o jakim ty zbiorniczku wyrównawczym piszesz?

z pompowaniem gazu w zbiornik od amorka tył to nie tak łatwo, bo tam azot się pompuje przynajmniej u mnie tak jest i to powyżej 7barów nawet! więc tylko dobry zakład zostaje

gaźnik to masz podciśnieniowy
oby przy zwalaniu głowicy nie wyszły jakieś niespodzianki

Trudno się taki gaźnik rozbiera itp? ;q

raczej nie ma nic skomplikowanego

łatwizna, szkoda, że nie ma mechanicznego to by jeszcze wigoru dodało maszynie

KLX umyty i siedzi już w piwnicy i niedługo zaczynam go rozbierać a na dzień dzisiejszy mam takie plany:
-zakup Scansolu i usunięcie farby ze wszystkich plastików i wahacza o ile jest aluminiowy oraz ich polerka
-czyszczenie i regulacja gaźnika
-czyszczenie i nasączenie filtra powietrza
-czyszczenie i nasmarowanie łańcucha
-filtr paliwa bo aktualnie go nie ma
-zeszycie obicia siodła
-muszę sprawdzić co jest z przednią tarczą bo strasznie pulsuje podczas hamowanie, raczej jest krzywa więc bd musiał wymienić
-spawanie pękniętych plastików
-no i ogólnie przejrzeć wszystko czyli sprawdzenie rożnych luzów czy czasem nie ma nigdzie różnych wycieków itp.
Na chwile obecną silnika nie będę ruszać bo mam parę innych wydatków a uszczelki już trochę kosztują (ponad 160 zł) nie to co w DT
I pytanko ponoć można wyciąć nową tarczę za nie wielkie pieniądze w porównaniu do nowej (ponad 400 zł)

Jak latasz enduro to się nie opłaca wahacza polerować.

No ale popatrz na niego wygląda tragicznie, nie koniecznie muszę go polerować na lustro