Strona 57 z 57

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 06 maja 2016, 20:15
autor: Ulqloria
Kurde Kawie coś się odwidziało, 2 tyg temu zrobiłem trasę enduro ok 60 km wszystko zajebiście, nie utopiłem jej ani nic. Moto po wypadzie umyłem na myjni, pojechałem do domu o odstawiłem po 2 tyg wracam wsiadam a tu lipa. Dławi się prycha z wydechu, nie wkręca się na obroty i klekocze jak ursus czasem. Ale to jest na średnich obrotach bo jak na chwile wyjechałem to jak go pogoniłem i trzymałem na obrotach to jechał normalnie ale czasem to nie chciał przekroczyć tego duszenia się i gasł. Na pierwszy ogień poszedł gaźnik, rozkręciłem posprawdzałem wszystko ale problem nie ustąpił, no to wyczyściłem drugi gaźnik co miałem wsadziłem i to samo, zmieniałem też świece ale także bez zmian. Jakieś sugestie co to się mogło stać podczas postoju? Jak coś mam przełożyć czy coś to mówicie, części zastępcze mam :)

Tutaj krótko (nie chciałem po nocy sąsiadów wkurwiać) nagrałem jak to pi razy drzwi wygląda
https://www.youtube.com/watch?v=8x5GQsttN5s

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 06 maja 2016, 22:22
autor: kondzio
Kabel Wn, fajka, ewentualnie jakaś kostka zalana. Dla mnie wygląda na problem z elektryką, lecz po 2 tyg wszystko powinno odparować.

PS. chodzi jak dwucylindrowiec :P

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 07 maja 2016, 15:20
autor: Ulqloria
Problem rozwiązany, moduł padł :) wsadziłem drugi i śmiga, dobrze że mam zapas części <banan>

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 07 maja 2016, 15:27
autor: YankeS
Browarka poprosze pocztą xDDD

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 08 maja 2016, 18:39
autor: Ulqloria
Zawody w Opocznie :) Lipa bo przy glebie pękł mi bak Acerbisa :( Na szczęście serwis "tata" przywiózł mi drugi i mogłem dokończyć zawody choć opuściłem 1 z 3 rund
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Szybka wymiana baku i jedziemy dalej :F
Obrazek
Obrazek

A tu mi dziad pękł, znajomy ma pospawać, zobaczymy czy mu się uda
Obrazek
Obrazek

Ogólnie to się wkurwiłem bo miałem dobrą pozycję, zajebiście dawałem sobie rade, z praktycznie ostatniej pozycji 15 wskoczyłem na 5 miejsce to po niepozornej glebie zobaczyłem ze mam wyciek no i 1 rundy nie ukończyłem w 2 nie wystartowałem ale na 3 ojciec dowiózł mi drugi bak i pojechałem :D Gdzie inni się wywalali tam ja o dziwo jechałem bez problemu, nawet te opony pomimo pozorów nie stanowiły większych problemów, chyba muszę częściej startować w takich zawodach bo Kawa całkiem całkiem daje rade. Przeciwnicy to chyba 12 KTM'ów jedna Honda CRF i YZF

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 08 sty 2017, 19:26
autor: Ulqloria
Kawa sprzedana, pojechała w mazury :cry:

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 08 sty 2017, 20:26
autor: KruKu
Czemu?

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 08 sty 2017, 20:29
autor: Ulqloria
Nie jeździłem nią od dawna - kompletny brak czasu. Poza tym od dłuższego czasu planowałem zmianę na 2T ale na razie kupiłem sobie e46 328. Za jakiś czas jak dostane kasę z odszkodowania kupie moto :>

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 10 sty 2017, 22:12
autor: żuczek
Można wiedzieć za ile puściłeś ostatecznie? Długo się bujałeś z tą sprzedażą. Chociaż jakiś dobry kupiec?

Re: Kawasaki KLX 300R by Ulq

Post: 10 sty 2017, 23:02
autor: Ulqloria
7k, długo stała bo po sezonie to raczej ciężko ze sprzedażą, usunąłem ogłoszenie na początku grudnia i jak zostały 4 dni do końca aukcji uaktywniłem i zaraz jakieś telefony były i 2 dni później poszła a najlepsze to że cena była wyższa niż w grudniu :D Kupił jakiś mechanik, sprawdzał ze 40 minut moto zanim wgl na nie wsiadł, ale jak się przejechał wziął od razu